Łotr 1. to najlepszy film Star Wars ery Disneya? Reżyser lubianego hitu zaprzecza i zapewnia, że już nigdy nie nakręci widowiska ze słynnego uniwersum sci-fi
Łotr 1. to najwyżej oceniany przez widzów film Star Wars ery Disneya. Gareth Edwards nie uważa jednak, by jego widowisko było najlepszym od czasu sprzedaży Lucasfilmu.

Już wkrótce na wielkie ekrany wejdzie kolejne dzieło Garetha Edwardsa, Jurassic World: Odrodzenie. Zanim jednak filmowiec stworzył nowy rozdział w słynnej franczyzie zapoczątkowanej przez Stevena Spielberga, stanął za kamerą Łotra 1. Wielu fanów sądzi, że gwiezdnowojenne widowisko z Diegiem Luną to najlepszy film Star Wars z ery Disneya. Co ciekawe, sam Edwards tak nie uważa.
W niedawnej rozmowie z Business Insider Gareth Edwards powiedział, że choć jest wdzięczny fanom za miłe słowa, to nie zgadza się z tym, jakoby Disney nie doczekał się lepszego filmu Star Wars od Łotra 1. Reżyser cieszy się jednak, że jego produkcja z 2016 roku przetrwała próbę czasu i po prawie dekadzie od premiery nadal jest chwalona przez odbiorców.
Nie zgadzam się z tym [że Łotr 1. to najlepszy film Star Wars Disneya], ale to doceniam. Jestem wdzięczny za to, że ludzie mówią miłe rzeczy – powiedział Gareth Edwards.
Robiąc filmy, trzeba mieć świadomość, że nie chodzi o to, co ludzie myślą w dniu premiery, ale o to, co będą sądzić za 10, 20 lat. […] Kiedy wychodzi film, myślisz sobie: „Będę udawać, że żyję 10 lat później i nie ma znaczenia, co ludzie mówią o filmie w danym momencie”. Kiedy po 20 latach podchodzi do ciebie dzieciak i mówi: „Kocham ten film” – to jest nagroda.
Łotr 1. bez wątpienia należy do grona produkcji, które widzowie oglądają i cenią po latach od premiery, a duża w tym zasługa prequelowego serialu Andor, umożliwiającego fanom lepsze zagłębienie się w psychikę bohaterów znanych z filmu z 2016 roku. Co ciekawe, pomimo sukcesu Rogue One, Gareth Edwards przyznał, że już nigdy nie wróci do uniwersum, by nakręcić kolejne gwiezdnowojenne widowisko.
Cieszę się, że mogę iść dalej i robić własne rzeczy.
Warto dodać, że produkcja Łotra 1. swego czasu wzbudziła kontrowersje (vide Variety). Do mediów trafiły bowiem doniesienia, że Lucasfilm w pewnym momencie zdecydował się odsunąć Edwardsa i zatrudnił Tony’ego Gilroya – przyszłego showrunnera Andora – do nakręcenia dodatkowych scen i napisania nowych dialogów. Krążące plotki reżyser Jurassic World: Odrodzenie skomentował dwa lata temu:
Tony Gilroy wkroczył i wykonał kawał dobrej roboty. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Ale wszyscy pracowaliśmy razem do ostatniej minuty filmu.
Warto dodać, że w serwisie Rotten Tomatoes Łotr 1. jest najwyżej ocenianym przez fanów filmem Star Wars ery Disneya (84% krytyków i 87% fanów). Na lepsze recenzje od dziennikarzy mógł liczyć tylko Ostatni Jedi (91% na RT), który nie spodobał się jednak widzom (41%).
Łotra 1. obejrzycie na Disney+.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!