Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 4 czerwca 2025, 14:30

Liczba graczy w Fortnite spadła do najniższego poziomu od dwóch lat. Nie pomógł nawet event Star Wars

Fortnite i Star Wars to potężna mieszanka, ale jak na ironię majowy crossover przełożył się na najgorsze wyniki battle royale firmy Epic Games od 2023 roku.

Nawet Gwiezdne wojny nie pomogły Epic Games w uniknięciu największego od 2 lat spadku graczy Fortnite.

Battle royale firmy Tima Sweeneya pozostaje jedną z njajpopularniejszych gier wideo na rynku. Nie zmieniło się to w maju, w którym w Fortnite przebywało dziennie średnio 1 039 379 graczy jednocześnie – co jednak jest najgorszym wynikiem tej sieciowej produkcji od 2023 roku (via Fortnite.gg / Dexerto).

Jest to o tyle dziwne, że od 2 maja trwa sezon Star Wars i można by oczekiwać, że crossover z tak znaną marką raczej przełoży się na wyższą „frekwencję” graczy. Co prawda wielki finał z Gwiazdą Śmierci nastąpi dopiero w tym tygodniu (7 czerwca), ale fakt, że mimo obecności Gwiezdnych wojen maj wypadł gorzej pod względem aktywności użytkowników, wygląda kuriozalnie.

Co więcej, to bynajmniej nie pierwszy miesiąc, w którym odnotowano odpływ graczy. Od grudnia „peaki” aktywności są coraz niższe, a po 6 miesiącach Fortnite wypadł dwukrotnie gorzej (w ostatnim miesiącu 2024 r. w grze bawiło się średnio ponad 2,16 mln osób jednocześnie każdego dnia).

Oczywiście, jakkolwiek niepokojący może być ten trend dla Epic Games, nadal mówimy o średnim peaku, którego może pozazdrościć wielu deweloperów. Dla kontekstu: na całym Steamie tylko jedna produkcja regularnie przyciąga więcej niż milion użytkowników jednocześnie (choć trzeba przyznać, że o wiele więcej). Raczej więc nie ma sensu mówić o „śmierci” Fortnite’a – przynajmniej na razie.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej