Powrót w wielkim stylu. Kultowa strategia w nowym wydaniu ma 92% pozytywnych ocen na Steam i przyciąga tłumy
Odświeżona Twierdza Krzyżowiec bardzo przypadła graczom do gustu. Chwalą oni nie tylko szacunek do oryginału, ale również nowe elementy.

Aktualizacja (18 lipca, godz. 20:25)
Studio Firefly pochwaliło się, że w 48 godzin Twierdza Krzyżowiec: Edycja Ostateczna sprzedała się w nakładzie 100 tys. egzemplarzy.
Oryginalna wiadomość (17 lipca, godz. 10:50)
Dwa dni temu odbyła się premiera gry Twierdza Krzyżowiec: Edycja Ostateczna. Wygląda na to, że studio Firefly stanęło na wysokości zadania i dostarczyło tę kultową produkcję z gatunku RTS w odświeżonym wydaniu, które bardzo przypadło graczom do gustu.
Świetne wyniki aktywności
O tym, jak udana okazała się premiera Twierdzy Krzyżowiec: Edycji Ostatecznej, najlepiej świadczą statystyki. Wczoraj, w szczytowym momencie, gra przyciągnęła do monitorów ponad 13 tysięcy graczy jednocześnie (via SteamDB).
Dla porównania: wydana w 2023 roku edycja ostateczna pierwszej Twierdzy osiągnęła rekordowy wynik na poziomie nieco poniżej 10 tysięcy graczy. Wynika z tego, że Krzyżowiec poradził sobie wyraźnie lepiej, więc bez wątpienia twórcy mają powód do radości.

Wysokie oceny
W parze ze świetnymi wynikami aktywności idą również wysokie oceny. Na tę chwilę Twierdza Krzyżowiec: Edycja Ostateczna ma na Steamie nieco ponad 1300 recenzji, z czego aż 92% jest pozytywnych. Gracze zdają się więc być zadowoleni z jakości odświeżenia.
W opiniach najwięcej osób zwraca uwagę, że jest to przede wszystkim mocno nostalgiczne doświadczenie. Twórcy zachowali wszystko to, co było najważniejsze w oryginalnej grze, której – co ważne – rozgrywka ani trochę się nie zestarzała. Jednocześnie chwalone są nowe dodatki, takie jak większe rozmiary map, dodatkowe jednostki czy tryb kooperacji.
Gra jest pełna szacunku do oryginału, a jednocześnie oferuje świetne funkcje podnoszące jakość rozgrywki, których wcześniej brakowało.
Jeżeli chodzi o negatywy, niektóre osoby zwracają uwagę na problemy techniczne, takie jak ciągłe rozłączanie w trybie multiplayer. Jak każda inna produkcja, również nowy Krzyżowiec nie jest pozbawiony bugów, np. momentami źle działającego wyszukiwania ścieżek przez jednostki. Zdarzają się również sporadyczne crashe.
Pomimo problemów nadal uwielbiam podstawową rozgrywkę i nostalgiczny klimat.
Twierdza Krzyżowiec: Edycja Ostateczna dostępna jest wyłącznie na PC. Gra oferuje pełną polską wersję językową, a do 29 lipca możecie ją nabyć na Steamie w promocyjnej cenie – 82,79 zł.

Twierdza: Krzyżowiec - Edycja ostateczna
Stronghold: Crusader - Definitive Edition
Data wydania: 15 lipca 2025
Gracze
Steam
OpenCritic
- oceny / recenzje (gry)
- RTS
- Stronghold / Twierdza (seria)
- Firefly Studios
- statystyki (gry)
- PC
Komentarze czytelników
claudespeed18 Legend

Ominął mnie fenomen tej gry a do tego nawet żaden znajomy w to nie grał. Co innego takie HoMM III.
Jedak zrozumiałe jest że graczy przyciągał zapewne dubbing oraz klimat, który lubimy dzięki historii Polski.
Tomek465 Konsul

dzisiaj powraca Little Fighter 2 Remastered :) na steam :)
wassew Chorąży
Gra broni się samą swoją kultowością, bo tak szczerze powiedziawszy to ta Definitive Edition jakiegoś szału nie robi.
Chociaż i tak jest lepiej niż przy odświeżeniu jedynki, w którym nowa treść koncepcyjnie była w większości bardzo słaba. Dodatkowe kampanie miały kiepściutką fabułę w porównaniu do kampanii głównej, nie zachowywały spójności z linią oryginału w kwestii antagonistów (którzy się w nich niczym nie różnią) oraz samego prowadzenia narracji (pozbawionej jakichkolwiek postaci, dialogów itd), a ich misje wahały się od całkiem udanych i pomyślanych, po beznadziejne już z samego założenia (jak np. te polegające na "przebijaniu się" przez kolejne kaniony). Jednocześnie zabrakło najbardziej oczekiwanej nowej treści, jak tryb potyczki, czy nowe jednostki i budynki.
W Krzyżowcu kampanie już w oryginale nie trzymały poziomu tej z jedynki, to te nowe z odświeżonej wersji aż tak bardzo nie odstają poziomem i narracją. Do tego, poza nowymi misjami dostaliśmy już przynajmniej jakieś nowe jednostki, budynki, czy bohaterów.
Tylko co z tego, jak te nowe jednostki to tak naprawdę dołożenie drugiego obozu najemników, tyle że pozbawionych jakiegoś wspólnego mianownika i mieszających całkiem sensowne rozszerzenie arabskiego rostera (np. harcownicy, czy jeźdźcy na wielbłądach) z jakimiś wymyślnymi bzdurami bez związku z epoką, albo i w ogóle jakimkolwiek miejscem i czasem w historii (np. "burzyciele", czy "czatownicy"). Z bohaterami trochę lepiej i nawet pasują do reszty, nie licząc może tej Kahiny wytrzaśniętej z innej epoki i regionu, byle by mieć coś co pomoże spełnić parytety. W ogóle to śmieszne zacięcie na tym punkcie bije po oczach, nie dodano ani jednego nowego modelu jednostek dla krzyżowców, ale już na wymodelowanie żeńskich odpowiedników dla wszystkich rodzajów lordów to mocy przerobowych im jakoś starczyło. O wykreowaniu jakichś oddziałów "lansjerek" to już nawet nie wspominam... Nowe budynki porażka, drugi obóz najemników z inną plandeką i meczety zamiast kościołów wyglądające jak z moda, w ktorym ktoś na chama posklejał różne assety, doklejając nieudolnie minarety (chociaż sama idea uspójnienia tematu religii oczywiście ok). Brak przy tym jakichś nowych łańcuchów produkcyjnych, surowca, czy czegokolwiek.
Nie są to może rzeczy niszczące odbiór oryginału (w Krzyżowcu 2 bywały gorsze), no ale szału też nie robią. Tak na prawdę największym plusem (poza odświeżoną grafiką rzecz jasna) są większe rozmiary map i różne usprawnienia QoL z nowymi opcjami w interfejsie. Czyli coś na poziomie darmowego patcha. Znowu natomiast zabrakło najbardziej wyczekiwanych nowości, jak np. usprawnienie debilnego AI przeciwników, czy lepszy balans jednostek.
Fajnie, że będą nowe DLC, obawiam się jednak, że będą kontynuacją błądzenia we mgle i mieszania jako takiego rozwoju wizji oryginału z nietrafionymi koncepcjami, przy skrupulatnym pomijaniu realnych problemów i potrzeb tej gry (bo to już wymaga więcej zachodu).
NightGeisha Generał
Fajna gra, miło zapisała się w moich wspomnieniach. Jednak grać raz jeszcze w to samo nie zamierzam. W ogóle wysyp odświeżonych staroci jest w ostatnich latach ogromny. Niemniej może to i dobrze w niektórych przypadkach, współcześnie jest dużo mniej tak fajnych gier jak tych wydawanych lata temu.