Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 sierpnia 2025, 17:01

autor: Kamil Kleszyk

Kultowa seria chce się zrehabilitować po wielkim zamieszaniu zakończonym porażką. Football Manager 26 to ponoć „najbardziej wciągająca i bogata wizualnie” jej odsłona

Sports Interactive pokazało pierwszy fragment tego, nad czym pracowało po anulowaniu Football Managera 25. Fani serii mogą szykować się na duże zmiany.

Źródło fot. Sega
i

Na początku tego roku studio Sports Interactive ogłosiło, że mocno opóźniona produkcja Football Manager 25 ostatecznie nie trafi na rynek. Wówczas deweloperzy zapewniali, że „przeskoczenie” jednej odsłony pozwoli im skupić się na kolejnej części serii i, co za tym idzie, lepszym jej dopracowaniu. Teraz podzielili się pierwszymi konkretami dotyczącymi Football Managera 26.

Według zapowiedzi najnowsza część ma być „najbardziej wciągającą i bogatą wizualnie wersją Football Managera, jaka kiedykolwiek powstała”. Twórcy dodają:

Cały potencjał tworzenia historii został na nowo zdefiniowany, ponieważ gracze są coraz bliżej sedna tej pięknej gry.

Do komunikatu dołączono krótki materiał wideo, w którym zaprezentowano „ulepszone wrażenia z dnia meczowego”. Jak zaznacza studio, jest to zaledwie przedsmak tego, czego można się spodziewać po tym, jak zdecydowano się na przeniesienie serii na silnik Unity. Zwiastun kończy się obietnicą, że dokładniejsze spojrzenie na rozgrywkę w Football Manager 26 zostanie ujawnione „wkrótce” (via InsiderGaming).

Niestety zwiastun nie zdradza terminu premiery gry, ale biorąc pod uwagę daty wydawania poprzednich odsłon cyklu, powinien on przypaść na początek listopada. Oznaczałoby to, że Kevin Toms Football Star Manager nie będzie jedyną tego typu grą, która ukaże się w tym roku.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej