Kryptowaluty zamiast emerytury. Milenialsi stawiają na bitcoina
Inwestowanie w kryptowaluty może być alternatywą dla tradycyjnych (niskich) emerytur. A przynajmniej tak uważają milenialsi.

Źródło fot. powyżej: Unsplash.
Sposób na emeryturę w nowoczesnym stylu
Milenialsi słyną z różnych szalonych pomysłów. Okazuje się, że znaleźli własny sposób również na emerytury. Zgodnie z tym, co podaje serwis MarketWatch, pokolenie Y postanowiło rozwiązać problem niskich emerytur za pomocą kryptowalut.
Na podstawie badania, jakie przeprowadził portal Investopedia, okazało się, że ludzie urodzeni w latach 80. i 90. XX wieku częściej inwestują w kryptowaluty niż w akcje. Co więcej, 28% badanych milenialsów planuje zabezpieczyć swoją finansową przyszłość właśnie za pomocą wirtualnej waluty.
Kim są milenialsi?
Zacytujmy portal abcZdrowie:
Milenialsi to osoby urodzone na przełomie XX i XXI wieku, najczęściej uznaje się, że ich data urodzin przypada pomiędzy 1976 a 2000 rokiem. Istnieją jednak inne podziały:
- amerykański Newsweek - 1977-1994 r.,
- The New York Times - 1976-1990 r.,
- magazyn Times - 1980-2000 r.
Milenialsi mają obecnie średnio 20-30 lat. Można wyróżnić także milenialsów starszych urodzonych do 1989 roku oraz millenialsów młodszych urodzonych do 2000 roku.
Milenialsi są określani mianem pokolenia Y, pokolenia Milenium, następnej generacji, a także pokolenia cyfrowego. Nazwa milenialsi pochodzi od słowa millennium, czyli tysiąclecie.
Wspomniane badanie przeprowadzone zostało w Stanach Zjednoczonych, a udział w nim wzięło cztery tysiące ankietowanych. Obejmowało przedstawicieli pokoleń: X, Y, Z, a także „baby boomerów”.
Wcześniejsze emerytury dzięki kryptowalutom?
Przytoczone badanie pokazało, że pokolenie Y nie tylko chce inaczej zabezpieczyć swoje finanse. Ma również zamiar dużo szybciej rozpocząć emeryturę, bo już w wieku 61 lat. To o trzy lata szybciej niż generacja Z i siedem lat wcześniej niż „baby boomers”.
Trudno stwierdzić, czym takie podejście do wcześniejszej rezygnacji z pracy jest spowodowane. Być może milenialsi uważają, że są w stanie więcej zarobić w krótszym czasie? Kolejną przyczyną może być pokładanie wiary w cyfrowe waluty, których wartość właściwie cały czas rośnie.

Dane o osobach z różnych pokoleń dotyczą Stanów Zjednoczonych i pewnie nie mają bezpośredniego przełożenia na to, co dzieje się w Polsce. Z drugiej strony bardzo ciekawe jest to, jakie podejście do emerytury i oszczędzania mają różne pokolenia.
Jak myślicie, czy w naszym kraju ludzie też chętnie inwestują w wirtualne zasoby? Dajcie też znać, jak jest u Was. Czy planujecie już swoją emeryturę? A może czekacie na to, co przyniesie los?
Komentarze czytelników
zanonimizowany1189783 Konsul
Akurat mają rację. Jak ktoś ma 30 - 40 lat, to żadnej emerytury nie zobaczy. No chyba że pracuje w budżetówce.
Doniczkapl Konsul
Rozumiem miec bol dupy o krypto bo sie nie kupilo bitcoina 12 lat temu, ale nadal jest early i nadal mozna na tym zrobic niesamowite pieniadze. Trzeba niestety tylko poswiecic temu mnostwo czasu.
zanonimizowany1370499 Chorąży
Obecny system bankowy się nie zmieni, nie zacznie płacić lepszych odsetek na lokatach, bo inaczej by upadł. Politycy i bankierzy musieli by się przyznać przed całą ludzkością, że nawalili i trzeba cały system oczyścić i na nowo zbudować. Czas na ogarnięcie się był przy przekroczeniu 50% relacji długu do PKB. Powyżej tego to już równia pochyła.
zanonimizowany1359977 Senator
Raj dla banksterow, korpo i rzadow despotycznych.
Nie ma zadnego pieniadza poza ich kontrolą.
W kazdej chwili moga kazdemu wszystko wyzerowac.
Zlodzieje tak samo, juz nie musza napadac na ludzi i wlamywac sie do mieszkań/domów liczwc sie z ryzykiem, ze ktos im odpali w twarz z shotguna.
Teraz w kapciach z kawiusia beda konta ludziom czyścić wlamujac sie czy do banków czy wirusujac komus komputery.
Reasumujac taki swiat to raj tylko dla bandytów i zlych ludzi, ktorych celem jest okradanie i pasożytowanie na społeczeństwo.
Czyste zlo i swiat gorszy niz zycie zwierzecia w malej klatce, gdyz zwierze sobie siedzi, nic nie robi i papu dostaje, a czlowiek musi tyrac i cierpieć, a itak go okradna zlodziej bankster, korporat, rzad i haker.
Idzicie z takim pomyslem w diably! Wolalbym zeby pierdoln.ła w nas atomówka i odbudowywać swiat ze zniszczen niz w taka niewolę i cierpienie sie wpędzać.
Plus milion utrudnien w zyciu codziennym. Dasz napiwek bitcoinem, dasz dziecku na prezent bitcoina, w sloiku na wakacje czy karte graficzną bedziesz odkladal bitcoina?
Pomijam juz kupienie czegokolwiek poza formalnym obiegiem co ratuje od glodu biednych ludzi, ktorzy maja za malo by zakladac działalność gospodarczą, ale żyć chca i chca pracować zeby miec co jesc.
Zabije to wszelkie male inicjatywy z dzialania, rękodzieło, artystów, ktoryz tworza, zeby przetrwać itd.
Bogacze beda jeszcze bogatsi i beda miec 100% kontroli nad biednymi, zero strajkow, protestów, inicjatyw bo kase zabiora ludziom ktorzy chca walczyc o siebie i swoje prawa.
Absolutnie nie powinien nikt sie na to zgadzac i walczyc z tym zlem wszelkimi metodami nawet wysadzając w powietrze bankini korporacje, ktore to lansuja.
Zlo, zlo i zlo, jesli istnieje diabeł to właśnie to jest jego nasienie.