Komisja Europejska każe Apple udostępnić funkcje iOS konkurencji: to koniec wygodnego miejsca na rynku
Unia Europejska ogłosiła listę zmian, które Apple musi wprowadzić w kwestii systemu iOS. Prawdopodobnie wkrótce będziemy mogli korzystać z niektórych znanych funkcji na urządzeniach firm zewnętrznych.

Wprowadzony kilka lat temu akt o usługach cyfrowych DMA wywołał niemałe zamieszanie na rynku. Najwięksi branżowi giganci zostali zmuszeni do podporządkowania się nowym przepisom i wprowadzenia zmian w oferowanych produktach jeśli tylko nadal chcą je dystrybuować na terenie Unii Europejskiej. Jedną z firm, która najmocniej odczuła wprowadzenie nowych zasad jest Apple. Amerykański gigant znany do tej pory niechętnie podchodził do wprowadzania na swoje urządzenia aplikacji innych producentów. To samo dotyczyło akcesoriów. Jednak już wkrótce przedsiębiorstwo będzie musiało zmienić swoje podejście.
Kilka dni temu Unia Europejska opublikowała wytyczne dotyczące zmian jakie musi wprowadzić amerykański gigant w swoim systemie iOS, które można podzielić na dwie grupy. Pierwsza z nich dotyczy modyfikacji, które dotyczą programistów. Wspólnota oczekuje od firmy udostępnienia dokumentacji i przyspieszenia procesu wdrażania aplikacji od zewnętrznych przedsiębiorstw.
Druga grupa obejmuje za to szereg zmian, które powinny ucieszyć użytkowników iPhone’ów. Unia Europejska chciałaby, aby Apple zwiększyło dostępność dziewięciu funkcji łączności iOS. W dużym uproszczeniu są to funkcje umożliwiające interakcję pomiędzy różnymi urządzeniami. Dla przykładu po wprowadzeniu zmian, inteligentne zegarki firm zewnętrznych mogłyby łatwiej łączyć się z iPhonami i wyświetlać pochodzące z nich powiadomienia. To oznacza, że twórcy będą mogli sięgać po funkcje do tej pory obsługiwane jedynie przez Apple. Dotyczy to między innymi AirDrop i AirPlay. Dodatkowo, system iOS musi zostać dostosowany, aby mógł być kompatybilny z „obcym” oprogramowaniem zewnętrznych firm.
Obecnie nie wiadomo kiedy pierwsze zmiany zostaną wprowadzone w systemie iOS. Unia Europejska wymaga, aby firma dostosowała się i zmodyfikowała oprogramowanie do końca 2025 roku. Jednak Apple może jeszcze próbować zakwestionować decyzję wspólnoty. Jest to bardzo prawdopodobne, gdyż amerykański gigant niezbyt pozytywnie podchodzi do konieczności wprowadzenia zmian w swoim systemie.