Amerykańscy właściciele tegorocznych niektórych modeli Hyundaia i Kii wkrótce stracą swoje samochody. Koreański koncern ogłosił akcję, mającą wycofać z użytku ponad 110 tysięcy aut. Wszystko przez awarię, która może doprowadzić do samozapłonu.
Kia i Hyundai wycofują z użytku 113 tysięcy swoich samochodów. Wedle materiałów Reutera, w egzemplarzach tych ma występować duże ryzyko pożarowe. Problem ma dotyczyć rynku Ameryki Północnej. Koreański koncern nie podał żadnych informacji na temat podobnej akcji, chociażby w Europie.
Do czasu zebrania wszystkich felernych sztuk, w ramach doraźnej pomocy, Kia i Hyundai proponują klientom objętym akcją parkować swoje niebezpieczne auta na zewnątrz. Ma to zminimalizować zagrożenie rozprzestrzeniania się ewentualnego pożaru.
Problem dotyczy samochodów wyprodukowanych w obecnym roku. Spośród 113 tysięcy egzemplarzy, 62 tysiące posiadają emblemat Hyundaia, a 50 tysięcy Kii. Oto modele, objęte akcją:
Winowajcą samozapłonów w tych samochodach miał okazać się system Stop & Go, znany również jako ISG. Jest to występujące również w Europie rozwiązanie Koreańczyków, polegające na wyłączaniu silnika podczas postoju lub podczas bardzo małej prędkości. Ma to na celu zmniejszyć emisyjność samochodu i ograniczyć jego zużycie paliwa. System można nazwać mianem czegoś w rodzaju „inteligentnego Start Stop”.
To właśnie za sprawą defektu sterownika jednej z pomp, działających na potrzebę tej funkcji, dochodziło do jej przegrzania i w konsekwencji do pożaru. Kia i Hyundai sześciokrotnie odnotowały tę awarię w USA. Z tego powodu North American National Highway Traffic Administration podniosła alarm, w efekcie czego koncern ogłosił akcję serwisową.
Żadnych podobnych sytuacji nie odnotowano z kolei w Europie. Również Kia i Hyundai nie poinformowały opinii publicznej o jakichkolwiek problemach z ich samochodami na Starym Kontynencie. Koncern zapewnia, że pracuje nad rozwiązaniem problemem systemu ISG. Należy oczekiwać kolejnych informacji w najbliższym czasie.
3

Autor: Wiktor Szczęsny
Do zespołu GRYOnline.pl dołączył po nabraniu doświadczenia i obronie pracy licencjackiej na dziennikarskim kierunku studiów, zostając jednym z autorów wpisów w serwisie Cooldown.pl. Pierwsze teksty publikował na własnym fanpage'u jeszcze przed maturą. W wolnych chwilach chętnie ogrywa gry wyścigowe i bijatyki; bardzo często zagląda też do platformówek, zwłaszcza do Sonica. Miłośnik starych konsol, wśród których najbardziej ceni sobie Segę Mega Drive, przy której spędza wiele czasu. Nie jest mu obcy polski YouTube czy Twitch. Prócz gamingu, chętnie majsterkuje przy starych sprzętach audio Unitry. Interesuje się również francuską i japońską motoryzacją.