Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 24 sierpnia 2017, 11:51

autor: Kamil Zwijacz

KFC szkoli pracowników w dziwacznej i nieco strasznej minigrze na Oculus Rifta

Popularna sieć fast foodów KFC zaczęła szkolić swoich pracowników w minigrze przeznaczonej na Oculus Rifta. Podczas zabawy trafiają oni do zamkniętego pomieszczenia, w którym szalony Harland Sanders tłumaczy, jak należy smażyć kurczaki.

Smażenie kurczaków niczym lord, tylko w aplikacji firmy KFC. - KFC szkoli pracowników w dziwacznej i nieco strasznej minigrze na Oculus Rifta - wiadomość - 2017-08-24
Smażenie kurczaków niczym lord, tylko w aplikacji firmy KFC.

Na urządzeniach rzeczywistości wirtualnej od dłuższego czasu dostępna jest gra Job Simulator, czyli zabawny „symulator” pracy, w którym możemy wcielić się m.in. w kucharza, przyrządzającego chociażby hot dogi. Fast food jak się patrzy, ale to nic w porównaniu z tym, co przygotowało… KFC. Jedna z najpopularniejszych sieci gastronomicznych zaczęła w nowy sposób szkolić swoich pracowników w smażeniu kurczaków. Do tego celu wykorzystuje minigrę, tudzież bardzo dziwny program treningowy przeznaczony na Oculus Rifta. Podczas szkolenia pracownicy trafiają do zamkniętego pomieszczenia, z którego nie mogą się wydostać, dopóki nie nauczą się przyrządzać flagowej potrawy. Postępy monitoruje sam Harland Sanders – nieżyjący już założyciel sieci, ale to nie jedyny upiorny element. Klimatem projekt przypomina bowiem nieco… BioShocka. Tę niecodzienną mieszankę obejrzycie poniżej.

Podczas rozgrywki pracownicy muszą sprawdzać poszczególne kawałki kurczaków, osuszyć je, obtoczyć w panierce, położyć na ruszcie, a następnie usmażyć. Wszystkiemu towarzyszy szalony robot, wydzierający się Sanders, gasnące światła i inne atrakcje.

Po co KFC robi coś takiego? Prawdę powiedziawszy nie za bardzo wiadomo, gdyż tego samego nowo zatrudnione osoby mogą zapewne dość szybko nauczyć się od bardziej doświadczonych kolegów i koleżanek. W wiadomości prasowej, którą otrzymał serwis eater.com, firma wspomniała jednak, że w grze cały proces zajmuje około 10 minut, podczas gdy w prawdziwym życiu wykonuje się go w mniej więcej 25 minut. Kto wie, być może chodzi więc o nauczenie ludzi szybszego wykonywania swoich obowiązków?

Jakkolwiek by nie było, zdecydowanie nie jest to zwykły program szkoleniowy. Ciekawe tylko, co powiedzą na to pracownicy sieci o nieco słabszych nerwach?