Kaspersky Lab w sporych tarapatach. USA wprowadza zakaz sprzedaży oprogramowania tego producenta
Administracja Joe Bidena zapowiedziała w USA wprowadzenie zakazu sprzedaży oprogramowania produkowanego przez rosyjską firmę Kaspersky Lab. Decyzja ma na celu ochronę Amerykanów oraz ich danych osobowych.

Spis treści:
Jak donosi Reuters, firma Kaspersky Lab już od lipca nie będzie już mogła sprzedawać swojego oprogramowania antywirusowego na terenie Stanów Zjednoczonych. Amerykański rząd chce w ten sposób chronić dane swoich obywateli, do których dostęp mogłyby mieć rosyjskie władze.
Kaspersky Lab z zakazem sprzedaży oprogramowania
Firma Kaspersky Lab, znany dostawca oprogramowania antywirusowego, wkrótce nie będzie już mogła oferować swoich produktów na terenie USA. Administracja Joe Bidena zapowiada bowiem wprowadzenie zakazu, uniemożliwiającego działanie firmy w Stanach Zjednoczonych.
Jak wyjaśnia Reuters, po 20 lipca, Kaspersky nie będzie mogło zawierać nowych umów z amerykańskimi podmiotami. W przypadku obecnych klientów, firma może jeszcze zapewniać im oprogramowanie cybernetyczne oraz antywirusowe, ale tylko do 29 września bieżącego roku. Po tym dniu, producent nie będzie mógł już dostarczać aktualizacji przedsiębiorcom aktualizacji wykorzystywanego przez nie oprogramowania.
Firmy korzystające z produktów rosyjskiej firmy, będą więc miały odpowiednio dużo czasu, by poszukać alternatywnych rozwiązań. Amerykański Departament Handlu sporządzi także wykaz dwóch rosyjskich i jednego brytyjskiego oddziału Kaspersky, w związku z rzekomą współpracą z rosyjskim wywiadem wojskowym, dotyczącą wspierania celów Moskwy w zakresie cyberwywiadu.
Amerykańskie władze już od 2017 roku uważnie przyglądają się Kaspersky Lab, a ich niepokój budzą przepisy, na mocy których firma może funkcjonować. Zgodnie z rosyjskim prawem, tamtejszy rząd ma bowiem pełny dostęp do systemów producenta oprogramowania, a tym samym do danych wszystkich jego klientów.
Amerykanie chronią dane swoich obywateli
USA obawia się, że Kaspersky może mieć bliskie powiązania z rządem rosyjskim, który obecnie prowadzi działania wojenne przeciwko Ukrainie, wspieranej przez Stany Zjednoczone. Amerykańskie władze są przekonane, że oprogramowanie firmy Kaspersky stanowi krytyczne ryzyko. Uprzywilejowany dostęp do systemów komputerowych, umożliwia bowiem kradzież poufnych dokumentów lub zainstalowanie złośliwego oprogramowania i wstrzymywanie krytycznych aktualizacji zabezpieczeń, tym samym narażając systemy na cyberataki.
Nie są to obawy bezpodstawne, gdyż kilka lat temu media sugerowały, iż Kaspersky Lab było zamieszane w kradzież narzędzi hakerskich z amerykańskiego NSA, które trafiły następnie w ręce rosyjskiego rządu. Firma zaprzeczyła tym doniesieniom, twierdząc, że wprawdzie natknęła się na kod należący do NSA, jednak nikomu go nie udostępniła.
Kaspersky Lab wydało już oświadczenie dotyczące decyzji amerykańskich władz. Firma pisze w nim, że decyzja została podjęta „w oparciu o obecny klimat geopolityczny i obawy teoretyczne, a nie kompleksową ocenę integralności produktów i usług firmy Kaspersky”. Zapewnia również, że jej działania nie zagrażają bezpieczeństwu narodowemu USA i zamierza skorzystać z prawnych możliwości, aby móc dalej być obecnym na amerykańskim rynku.
Decyzja dotyczy także produktów marek własnych, które integrują firmę Kaspersky z oprogramowaniem, oferując je pod inną nazwą. Firmy, których to dotyczy, zostaną powiadomione, aby mogły opracować działania, pozwalające uniknąć zakazu sprzedaży produktów.
Więcej:Nowa umowa OpenAI na 10 gigawatów pokazuje, jak kosztowna energetycznie jest sztuczna inteligencja