Kamienie Nieskończoności nie były częścią początkowej historii MCU

Kamienie Nieskończoności pełniły bardzo ważną rolę w pierwszych fazach MCU. Nic dziwnego, albowiem pierwsza saga Kinowego Uniwersum Marvela nazwana została Sagą Nieskończoności. Czy jednak Marvel od samego początku planował wszystkie swoje filmy, a wspomniane kamienie miały być ich integralną częścią?

Okazuje się, że nie, a informację o tym podał na Twitterze James Gunn, reżyser Strażników Galaktyki. Został on zapytany przez jednego z fanów, czy znał plany Marvela dotyczące Avengers: Infinity War oraz Avengers: Endgame. Odpowiedź reżysera może być dużym zaskoczeniem dla fanów MCU (via Screen Rant).

Z wypowiedzi Jamesa Gunna wynika, że pojawienie się Kamieni Nieskończoności mogło nie być planowane od początku. I to pomimo tego, że w 2012 roku zadebiutowała pierwsza część Avengers, w której wprowadzone zostały między innymi Teserakt oraz Berło Lokiego, które z czasem okazały się być Kamieniami Nieskończoności.

Patrząc jednak przez pryzmat pierwszej części filmu o grupie bohaterów można wywnioskować, że Marvel Studios nie miało jeszcze wtedy żadnego planu dotyczącego tych potężnych artefaktów. Tak naprawdę dopiero w 2014 roku przy okazji Strażników Galaktyki dowiadujemy się, czym w rzeczywistości są Kamienie Nieskończoności.

Powiązane:„To jak uruchomienie starej maszyny”. Elijah Wood jest zachwycony scenariuszem The Hunt for Gollum i powrotem oryginalnej ekipy Władcy Pierścieni

Informacja podana przez Jamesa Gunna może być kolejnym dowodem na to, że Marvel tak naprawdę nie planuje swoich filmów, a cały czas wprowadza różne usprawnienia.

Więcej:Nowy film Dwayne’a Johnsona ustanawia negatywny rekord: teraz jest tylko jedna szansa na ratunek

• Avengers
• MCU / Marvel Cinematic Universe
• ciekawostki filmowe