„Jesteś w błędzie i przekraczasz granicę”. Reżyser One Piece skrytykował fanów atakujących ekipę anime z powodu kontrowersyjnych zmian

Po atakach fanów na twórców anime One Piece, spowodowanych kontrowersyjnymi zmianami, reżyser anime skrytykował działania miłośników serii, prosząc ich o to, aby zostawili w spokoju ekipę serialową.

cooldown.pl

Edyta Jastrzębska

„Jesteś w błędzie i przekraczasz granicę”. Reżyser One Piece skrytykował fanów atakujących ekipę anime z powodu kontrowersyjnych zmian, źródło grafiki: One Piece, Toei Animation, 1999.
„Jesteś w błędzie i przekraczasz granicę”. Reżyser One Piece skrytykował fanów atakujących ekipę anime z powodu kontrowersyjnych zmian Źródło: One Piece, Toei Animation, 1999.

Fani One Piece mają dość niekorzystnego przedstawiania Sanjiego w anime. Niczym nowym nie jest to, że w serialu pojawiają się oryginalne sceny, które nie miały miejsca w mandze – adaptacja rządzi się swoimi prawami i zmiany są nieuniknione.

Fani OP nie byli jednak zadowoleni po premierze odcinków 1123. i 1124. po tym, jak wycięto Sanjiego ze sceny, w której Słomkowi Kapelusze stoją wokół leżącej Vegapunk York. Sanji jest jedyną postacią z załogi, która została z tego kadru usunięta i w miejscu, gdzie powinien się znajdować, widnieje spora dziura.

One Piece, Eiichiro Oda, Shueisha, 1997 / One Piece, Toei Animation, 1999 - „Jesteś w błędzie i przekraczasz granicę”. Reżyser One Piece skrytykował fanów atakujących ekipę anime z powodu kontrowersyjnych zmian - wiadomość - 2025-04-11
One Piece, Eiichiro Oda, Shueisha, 1997 / One Piece, Toei Animation, 1999

Dodatkowy problem stanowi nowa scena, w której Sanji flirtuje z Jewelry Bonney, 12-latką, która ma moc zmiany swojego wyglądu i w tamtej chwili przybrała formę dorosłej. Sanji mógł nie znać jej prawdziwego wieku, ale fani zwrócili uwagę, że Eiichiro Oda, autor mangi One Piece, nie bez powodu i tak unikał podobnych scen w swoim dziele i dodanie ich w anime było niepotrzebne.

Miłośnicy Sanjiego mają również problem ze sceną, w której ich ulubieniec został uratowany przez Nami przed S-Sharkiem, gdyż w mandze było na odwrót. Mają oni dość tego, że anime przedstawia bohatera jako słabszego i „obrzydliwszego”, co szkodzi jego wizerunkowi.

Krytyka może być uzasadniona, jednakże sposób, w jaki była wyrażana, stanowi spory problem. Fani One Piece zaczęli wyrażać swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych, w pewnym momencie zaczynając imiennie atakować osoby, które pracują nad anime. W dodatku oberwało się reżyserowi, Megumiemu Ishitani, który nad kontrowersyjnymi odcinkami w ogóle nie pracował. I zwrócił fanom uwagę na to, aby nie pisali na ten temat do niego, ani nie wyładowywali swojej frustracji na innych osobach.

Proszę, nie mów tego do mnie, osoby niezaangażowanej w to, i oczywiście do innych pracowników. Proszę o powstrzymanie się w przyszłości od wyładowywania swojego niezadowolenia z całego projektu na poszczególnych osobach.

Kolejną osobą, która postanowiła zabrać na ten temat głos, był inny reżyser One Piece, Henry Thurlow. Zwrócił się on z apelem do fanów, aby przestali atakować osoby tworzące anime i swoją krytykę kierowały do firmy, oznaczając jej profil oraz oficjalny profil anime w mediach społecznościowych. Przy okazji nakreślił, z czego wynikają zmiany anime, aby miłośnicy serii mogli lepiej zrozumieć, jak do nich dochodzi.

Jedną z rzeczy, której fani anime krzyczący, „Dlaczego anime nie jest dokładnie takie jak manga?!”, nie rozumieją, jest to, że reżyserom odcinków (podczas tworzenia storyboardu odcinka) mówi się, „Musisz wziąć te 3 strony i upewnić się, że trwają 5 minut”. Zmiany są jedynym sposobem na osiągnięcie tego celu. […]

Jasne. „Meh, nie podobał mi się ten odcinek.” lub „Ugh, naprawdę nie podoba mi się reżyseria tego serialu” jest w porządku. Ale w momencie, gdy oznaczasz jednego z reżyserów/animatorów/producentów lub studio produkcyjne z komentarzami „Dlaczego jesteś ***!?!?!”, jesteś w błędzie i przekraczasz granicę.

Nie ma nic złego w wyrażaniu własnego zdania, jednak ataki w stronę innych osób, są przesadą i jak niedawno zwrócili uwagę tłumacze, którzy także mierzą się z atakami ze strony fanów anime i mangi, „pasja może przekroczyć granicę”.

  • Manga i anime
Podobało się?

2

Edyta Jastrzębska

Autor: Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl