Jedna z najlepszych gier survivalowych na Steamie zbiera niemal perfekcyjne oceny. Teraz twórcy chcą uporać się z jedną z ostatnich słabości Valheim
Do Valheim zmierzają dwie ważne aktualizacje. Tę większą, która wprowadzi do gry nowy biom, poprzedzi łatka usprawniająca system walki.

Twórcy popularnej i wysoko ocenianej gry survivalowej Valheim ze studia Iron Gate podzielili się nowymi informacjami na temat przyszłości gry. Podczas gdy prace nad długo wyczekiwanym, finałowym biomem – Deep North – trwają, deweloperzy zapowiadają, że najpierw otrzymamy mniejszą, ale istotną aktualizację skupioną na systemie walki (via Mein-MMO).
Deep North to ostatni region, który ma zostać w pełni rozwinięty zgodnie z pierwotnym planem wczesnego dostępu Valheim. Iron Gate zapewnia, że prace postępują, ale studio podkreśla, że tym razem chce zachować większość niespodzianek dla graczy na moment premiery (w przypadku aktualizacji Ashlands niemal wszystko było już wiadome na długo przed jej wydaniem).
Mimo to twórcy uchylili rąbka tajemnicy, prezentując w krótkim teaserze nowego przeciwnika. Jest nim agresywnie wyglądający, futrzasty stworek. Stworzenia te będzie można często spotkać, gdy trzymają w dłoniach latarnie, którymi oświetlają sobie drogę w mroźnych rejonach Deep North.
Aktualizacja systemu walki poprzedzi nadejście nowego biomu
Zanim wyruszymy na podbój mroźnych krain, Valheim otrzyma wspomnianą już na początku tej wiadomości aktualizację skoncentrowaną na walce, mającą na celu „wygładzenie” i usprawnienie tego systemu. Deweloperzy wprost nazywają obecny system walki jedną z ostatnich dużych słabości gry, którą chcą naprawić przed premierą finalnego biomu.
Potwierdzili też, że jednym z priorytetów jest naprawa i usprawnienie walki na zboczach i nierównym terenie. Studio chce, aby starcia w takich warunkach były „bardziej solidne”. Łatka wprowadzi również co najmniej jeden nowy zestaw pancerza.
Niestety, wciąż nie podano nawet przybliżonej daty premiery aktualizacji Deep North. Wiadomo jedynie, że łatka z poprawkami walki pojawi się jako pierwsza.
Valheim to popularny survival osadzony w świecie Wikingów, który od ponad 4 lat cieszy się dużym zainteresowaniem, mimo że wciąż znajduje się we Wczesnym Dostępie. 94% pozytywnych recenzji na Steam oraz szczytowa liczba graczy sięgająca 25 tysięcy w ciągu doby (via SteamDB) stanowią tego najlepsze potwierdzenie.
W grze wcielamy się w poległych wojowników, którzy trafiają do dziesiątego świata Yggdrasila, by tam udowodnić swoją wartość – zbierając surowce, tworząc narzędzia, budując osady i pokonując mityczne bestie w proceduralnie generowanym świecie.

Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
Xsardass Generał

Mimo że walka w Valheim ma swój klimat, trzeba uczciwie przyznać że jest bardziej drewniana niż szopy które stawiamy w tej grze. Przydało by się jej odświeżenie a nawet przebudowa.
robertoV Generał
Valheim na premierę robił wrażenie ale po tylu latach ma się wrażenie, że gra pomimo dodanych nowych rzeczy cały czas stoi w miejscu w tych aspektach co powinno być poprawione lub ulepszone.
Jane_bez_Batmana Pretorianin

Gra jest bardzo fajna i na premierę była naprawdę powiewem świeżości w survivalach, ale jest zdecydowanie zbyt wolno rozwijana.
Spójrzmy na takie Enshrouded ile do gry zostało dodanych nowych elementów od premiery w EA.
Shamson Legionista

Ja tma bym się ucieszył gdyby poprawili kod serwera dedykowanego, bo Ashlandy pokazały jak bardzo jest słaby.
Serwer postawiony zgodnie z wymaganiami sprzętowymi(6 rdzeni, 64GB Ram), a gra waliła przy 4 osobach takimi desyncami, że nie dało się grać. I to w sytuacji gdzie na ekranie były 4 nasze postacie i zaledwie kilku przeciwników, co na ashlandach jest standardem, bo wymyślli sobie, że praktycznie wszystko w okolicy będzie się na ciebie aggrowało.
A jak doszliśmy do bossa to walka była dosłownie z serwerem, bo przy każdym ataku obszarowym wyrzucało nas z sesji, bo gra nie ogarniała obrażeń, które dostawały budowle. Dopiero jak po dwóch godzinach ciągłego wracania na pole walki zrównał wszystko z ziemią dało sie go zabić. I nie brakowało papu do obliczeń, bo obciążenie procesora przez aplikację serwera było niewielkie.