Humanoidalny robot za 115 000 złotych w polskim sklepie. Klienci pytają o jedno: „czy zbiera kupy psie z trawnika”

W swojej ofercie sklep proponuje zarówno humanoidalne, jak i czworonożne roboty napędzane AI. Ich zdolności są jednak mocno ograniczone, a ich potencjalni nabywcy muszą liczyć się z wydatkiem liczonym w dziesiątkach tysięcy złotych.

futurebeat.pl

Mateusz Zelek

Komentarze

Humanoidalny robot za 115 000 złotych w polskim sklepie. Klienci pytają o jedno: „czy zbiera kupy psie z trawnika”, źródło grafiki: x-kom.
Humanoidalny robot za 115 000 złotych w polskim sklepie. Klienci pytają o jedno: „czy zbiera kupy psie z trawnika” Źródło: x-kom.

Do oferty x-komu trafiły produkty chińskiej firmy Unitree, specjalizującej się w produkcji zaawansowanych robotów. Znajdziemy tutaj robopsiaki, które mają być „idealnym partnerem zarówno w domu, jak i poza nim”. Ich funkcje ograniczone są do podążania za właścicielem oraz wykonywania prostych poleceń. Doświadczeni użytkownicy mogą z kolei spróbować swoich sił w programowaniu bardziej zaawansowanych komend.

Nowoczesne i bardzo drogie roboty

Modele humanoidalne są przygotowane z myślą o pokonywaniu przeszkód oraz mogą nawiązywać interakcje z użytkownikiem. Stworzono je z myślą o sektorze edukacji oraz jako „nowocześni hostowie na targach i eventach”. Każdy model ma dedykowaną aplikację i zestaw gotowych sekwencji ruchowych, aby ułatwić obsługę osobom, które miały do tej pory styczności z robotyką. Mają także wdrożone rozwiązania AI, pozwalające im na lepszą orientację w terenie czy unikania problemów w poruszaniu się.

Za najtańszego robo-psiaka zapłacimy 12 tys. złotych, bardziej zaawansowane modele są już wyceniane na 45 tys. złotych. Z kolei najtańszy humanoidalny robot Unitree R1 Basic kosztuje 46 tysięcy z kolei Unitree G1 Basic oferujący bardziej rozbudowane opcje to koszt 115 tys. złotych. Najbardziej zaawansowana wersja oferująca całe spektrum ruchu (a nawet taniec) Unitree H2 Edu to koszt już 380 tys. złotych. W ofercie znalazły się także wymienne kończyny z czujnikami nacisku, pozwalające na bardziej zaawansowane możliwości manipulacji obiektami.

Humanoidalne roboty jako nowe elektroniczne zabawki

Internauci szybko zaczęli wypytywać o możliwości robotów, ale te niestety nie są w stanie „posprzątać kupy z trawnika” czy „zrobić prania”. Jeśli więc zaczęliście szukać oszczędności, aby mieć swojego robota, który będzie za was wykonywał obowiązki domowe, to radzę odpuścić rozbijanie świnki – to zwykłe elektroniczne zabawki. Zarówno robo-psiaki, jak i ich humanoidalne odpowiedniki są przygotowane jako „narzędzia w edukacji, rozrywce i projektach badawczych”.

To raczej kosztowne gadżety i element budowania PR dla firm lub technologicznego zaplecza edukacyjnego uczelni (ponieważ to zapewne one są głównymi odbiorcami takich robotów), niż realne wsparcie w domu. Jedynie modele Unitree B2-W z LiDAR 3D (za 349 tys. złotych) są wyposażone w zaawansowane funkcje motoryczne, pozwalające na wykorzystanie ich w logistyce np. poprzez transport towarów. Wciąż jednak przeszkodą na szerokie wdrażanie tak zaawansowanych jednostek jest ich cena.

Co prawda istnieje możliwość ręcznego programowania, ale ich akumulatory nie pozwalają na zbyt długą pracę – zwykle wytrzymują 2-3 godziny nieprzerwanego działania. Dostępne w sklepie modele Unitree prezentowane są w ramach technologicznej ciekawostki, ponieważ roboty coraz częściej są wykorzystywane na targach jako element marketingowy. X-kom wystawia je w wybranych salonach, aby potencjalni klienci mogli się zapoznać z ich możliwościami.

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

1

Mateusz Zelek

Autor: Mateusz Zelek

Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. W tematyce gier i elektroniki siedzi, odkąd nauczył się czytać. Ogrywa większość gatunków, ale najbardziej docenia strategie ekonomiczne. Spędził także setki godzin w wielu cRPG-ach od Gothica po Skyrima. Nie przekonał się do japońskich jrpg-ów. W recenzowaniu sprzętów kształci się od studiów, ale jego głównym zainteresowaniem są peryferia komputerowe oraz gogle VR. Swoje szlify dziennikarskie nabywał w Ostatniej Tawernie, gdzie odpowiadał za sekcję technologiczną. Współtworzył także takie portale jak Popbookownik, Gra Pod Pada czy ISBtech, gdzie zajmował się relacjami z wydarzeń technologicznych. W końcu trafił do Webedia Poland, gdzie zasilił szeregi redakcji Futurebeat.pl. Prywatnie wielki fanatyk dinozaurów, o których może debatować godzinami. Poważnie, zagadanie Mateusza o tematy mezozoiczne powoduje, że dyskusja będzie się dłużyć niczym 65 mln lat.

Te Sennheisery zawstydzają moje Sony! Takie słuchawki dostępne ponad 450 zł taniej - czyżby najlepsza oferta Black Friday?

Następny
Te Sennheisery zawstydzają moje Sony! Takie słuchawki dostępne ponad 450 zł taniej - czyżby najlepsza oferta Black Friday?

„Niemożliwy” koncept staje się rzeczywistością. Zwiastun gry, która narodziła się z internetowego fenomenu, ma być wolny od AI

Poprzedni
„Niemożliwy” koncept staje się rzeczywistością. Zwiastun gry, która narodziła się z internetowego fenomenu, ma być wolny od AI

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl