Firma HTC postanowiła uporać się z największymi bolączkami swoich gogli rzeczywistości wirtualnej. Na tegorocznym CES producent zapowiedział nie tylko nową wersję swojego sprzętu, lecz także adapter, który pozwoli na bezprzewodową rozgrywkę.

HTC Vive to wysokiej jakości sprzęt, którego sprzedaż pozostawiała odrobinę do życzenia. Tajwański gigant nie zamierza jednak składać broni, o czym świadczy sposób, w jaki zaznaczył swoją obecność na tegorocznym Consumer Electronics Show (CES). Firma zapowiedziała nową wersję swoich gogli, ochrzczoną mianem Vive Pro, a także specjalny adapter nazwany Vive Wireless Adaptor; jak sugeruje nazwa, urządzenie pozwoli na bezprzewodową zabawę, dzięki czemu problem ze stertą kabli zwisających nam z głowy będziemy mieć... cóż, z głowy.
Przejdźmy do bardziej szczegółowych informacji. Vive Pro zostanie wyposażone w dwa wyświetlacze OLED o łącznej rozdzielczości 2880x1600, co jest wynikiem lepszym o 78% od tego, jakim mogła się pochwalić pierwsza wersja sprzętu. Twórcy obiecują, że przełoży się to nie tylko na wyższą jakość grafiki, lecz także na lepszą czytelność tekstu. Na tym oczywiście się nie kończy, gdyż dopełnieniem zestawu będą oczywiście wysokiej jakości słuchawki ze wzmacniaczem; Tajwańczycy pochylili się również nad ergonomią gogli, co znajdzie odzwierciedlenie w lepszym wyważeniu urządzenia i udoskonalonej opasce.
Listę nowości zamkną podwójne mikrofony wyposażone w aktywną eliminację szumów oraz dwie kamery znajdujące się na froncie, które deweloperzy będą mogli wykorzystać wedle własnego uznania. Niestety na ten moment nie wiemy, kiedy Vive Pro trafi do sprzedaży oraz ile przyjdzie nam zapłacić za wyżej wymienione „dobra”. Firma HTC obiecuje jednak, że wkrótce podzieli się konkretami na ten temat.

Co się zaś tyczy wspomnianego na wstępie Vive Wireless Adaptora – urządzenie ma operować w paśmie 60Ghz, co przełoży się na mniejsze opóźnienie i lepszą wydajność; oczywiście twórcy przekonują, że zabawa będzie się toczyć bez jakichkolwiek zakłóceń. Adapter przetestujemy w trzecim kwartale bieżącego roku.
Tajwańczycy postanowili również dopracować aplikację Viveport, która doczeka się największej aktualizacji od premiery. Dwuwymiarowy katalog, za pośrednictwem którego do tej pory użytkownicy HTC Vive przeglądali zawartość przygotowaną z myślą o tych goglach, odchodzi już w niepamięć. Autorzy przygotowali bowiem nową, w pełni trójwymiarową wersję programu, która zabierze nas do swego rodzaju futurystycznego lotniska. Całość ma wspierać tak zwane „VR Previews”, czyli specjalne dema pozwalające na sprawdzenie konkretnej gry lub programu przed podjęciem decyzji o zakupie. Tyle teorii – rzućmy okiem na film prezentujący, jak to wszystko będzie działać w praktyce.
Na koniec zostawiliśmy kwestię ulepszonego odtwarzacza wideo – wśród zmian i usprawnień, jakich doczeka się Vive Video, błyszczy integracja z serwisem Vimeo, którego twórcy mają przygotować listę starannie dobranych filmów zoptymalizowanych pod kątem seansu w rzeczywistości wirtualnej.
Więcej:Huawei Mate 80 może odmienić smartfony chińskiego producenta
8

Autor: Krystian Pieniążek
Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.