Guardians 3, Indiana 5, Transfomers, Diuna 2 - w 2023 wrócę do kina
Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz. Dlatego na najnowsze Transformersy, Indianę Jonesa i kilka innych produkcji w 2023 roku mam zamiar wybrać się do kina. Chcę doświadczyć epickich pierwszych seansów.

2022 rok zamykam w filmowym czyśćcu. Poza Black Adamem nic nie spowodowało, bym poczuł silną potrzebę wybrania się do kina i zobaczenia nowej wielkiej przygody na srebrnym ekranie. Czwarta faza Marvela wydawała się męczyć samo uniwersum i brakowało naprawdę epickich widowisk, które zachwycą i zmotywują do zorganizowania kinowej wycieczki. Na szczęście już na horyzoncie mieni się 2023 rok, a sytuacja zdaje się o wiele bardziej barwna oraz przygodowa.
Czy to znowu lata 80.? Raczej nie, ale obecność w tym samym momencie Transformersów, Indiany Jonesa oraz Diuny mogłaby to sugerować (przypominam, że jeśli chodzi o Transformersy, to wtedy wyszła animowana kinówka). To są filmy, które moim zdaniem po prostu należy zobaczyć w kinie, ponieważ tylko tam będziemy w stanie doświadczyć epickości związanej z ogromną przygodą, wielkimi starciami, a także wykorzystaniem zapierających dech efektów specjalnych.
Błagam, nie będę czekał na Disney+, Netflixa czy inne HBO Max lub Superkino na TVN. Wolę zaatakować moje zmysły kinową atmosferą, dźwiękiem i obrazem, co w domowym zaciszu nie jest i jeszcze długo nie będzie możliwe. Tym bardziej że aktualna sytuacja z kinami sprzyja klientowi. To także jeden z argumentów, który mnie przekonuje, aby po prostu wyjść i wybrać się na wizualne doświadczenie.
Może Cię też zainteresować:
- Najbardziej wyczekiwane filmy 2023 roku
- Najlepiej zapowiadające się seriale 2023
- Najlepsze filmy wszech czasów – to jest 20 filmów, które polecam każdemu
Filmy tworzone dla kinowego przeżycia
Tym właśnie są dla mnie seanse w kinie. Człowiek nie idzie tam po prostu dla obejrzenia filmu; chodzi o coś więcej – o to, by przeżyć wybraną produkcję maksymalnie. A pewne filmy są tworzone właśnie z myślą o tym. Moim zdaniem do tej kategorii pasują Indiana Jones i tarcza przeznaczenia, Transformers: Rise of the Beasts, Guardians of the Galaxy 3 oraz Diuna: Część II. Na każdą z tych produkcji planowałem wybrać się od początku i jestem pewny, że pod kątem doświadczenia nie będę zawiedziony.
Najbardziej liczę na Transformers: Rise of the Beasts. Filmowa saga radziła sobie raczej średnio, nie ma co ukrywać, i w 2018 roku dostaliśmy reboot serii. Na nadchodzący film czekam od samej zapowiedzi, ponieważ serial Beast Wars: Transformers to część mojego dzieciństwa. Mieć możliwość zobaczenia znanych maximalsów i – mam nadzieję – predaconów w nowoczesnej oprawie, efektownych walkach oraz z kosmicznymi efektami specjalnymi? To naprawdę spełnienie dziecięcych marzeń.
Nie inaczej jest w przypadku nowego Indiany Jonesa i Guardians of the Galaxy 3. Przygody archeologa zawsze oglądam, gdy tylko mam taką możliwość, i zawsze żałowałem, że nie miałem szansy doświadczyć wartkiej akcji i szalonych przygód na kinowym ekranie. Natomiast Guardians of the Galaxy 3 to po prostu najlepsza seria od Marvel Studios i nie będę z nikim wchodził tutaj w polemikę.
Z Diuną było ciekawie, bo mam wadę bycia purystą, co często psuje mi oglądanie ekranizacji książek, a serię Franka Herberta przeczytałem w całości, co sprawiło, że miałem pewne oczekiwania względem ostatniej ekranizacji. O dziwo spodobała mi się pomimo braku zdecydowanej wierności książce – była to produkcja zrobiona z rozmachem, co było zdecydowaną zaletą, więc czekam na kolejną część.
Wszystkie te filmy łączy jedna bardzo ważna rzecz – są one wręcz stworzone do obejrzenia w kinie. Każdy z nich będzie wyróżniał się niesamowitymi efektami specjalnymi (epickim CGI w przypadku Transformersów oraz świetnym wykorzystaniem praktycznych efektów w Tarczy przeznaczenia). Mogę przesadzać, ponieważ filmy są przecież jeszcze przed premierą, ale dotychczasowe produkcje z serii miały swoje znaki firmowe, a ja myślę, że to się nie zmieni. Jeśli chcemy doświadczyć obrazu i dźwięku na najwyższym poziomie, to trzeba wybrać się do kina, a wspomniane filmy z pewnością będą tego warte.
Idealny moment na bycie kinomaniakiem
Pandemia mocno uderzyła w kina, co sprawiło, że wyprawy na seanse nie wiążą się z jakimiś niesamowitymi kosztami, które skrzywdzą portfele. Początkowo myślałem, że jest inaczej, ale okazuje się, że ceny są niższe niż w czasach przedpandemicznych. Świetny mały raport można sprawdzić na boxoffice-bozg.pl – wynika z niego, że najdroższe bilety były w okresie 2017–2019. Po pandemii kina potrzebują klienta, a drastyczny wzrost cen za wejściówki na filmy w ogóle by im nie pomógł.
Niestety nie wszędzie pojawi się możliwość, aby wyruszyć do kina, ponieważ w części miast te miejsca rozrywki po prostu zbankrutowały i zostały pozamykane. To jest największy ból – niektórzy fani albo nie będą mogli zobaczyć ciekawie zapowiadających się produkcji na srebrnym ekranie, albo będą musieli w tym celu jechać do innego miasta.
Oczywiście jest jeszcze galopująca inflacja – aspekt, który należy brać pod uwagę. Mimo wszystko myślę, że 2023 rok będzie naprawdę ciekawy pod względem filmowym. Nie tylko otrzymamy świetne premiery, ale także będziemy mogli kupić na nie bilety w przystępnych kwotach.
Film:Strażnicy Galaktyki Vol. 3(Guardians of the Galaxy Vol. 3)
premiera: 2023premiera PL: 2023akcjaprzygodowysci-fikomediathriller
Pełna energii ekipa kosmicznych superbohaterów znów bierze się za ratowanie świata. Do drużyny dołączają między innymi Thor, a także Gamora z innej linii czasowej. Za film, pomimo wielu komplikacji, odpowiada James Gunn, autor dwóch poprzednich odsłon Strażników Galaktyki.
Film:Transformers: Przebudzenie bestii(Transformers: Rise of the Beasts)
premiera: 2023premiera PL: 2023akcjasci-fiprzygodowy
Ziemia znów staje się polem walki pomiędzy dwoma frakcjami kosmicznych robotów. Optimus Prime oraz autoboty ponownie stają naprzeciw deceptikonów, a tym razem dzieje się to w filmie, którego fabuła inspirowana jest historią znaną z Kosmicznych wojen. Okazuje się, że możliwa jest transformacja nie tylko w pojazdy mechaniczne…
Film:Black Adam
premiera: 2022premiera PL: 2022akcjafantasyprzygodowysci-fi
Black Adam jest częścią DC Extended Universe i zarazem jedenastym filmem należącym do tej franczyzy. Opowiada historię tytułowego superbohatera, który jest największym wrogiem Shazama. Black Adam jest starożytnym Egipcjaninem, urodzonym jako Teth-Adam. Ten otrzymawszy ogromną moc wykorzystuje ją do zabicia faraona. Przebudziwszy się w czasach współczesnych, Black Adam popada w konflikt z Justice Society of America. Tytułową postać gra Dwayne Johnson, a obok niego w rolach głównych występują: Noah Centineo, Aldis Hodge, Pierce Brosnan i Quintessa Swindell.
Komentarze czytelników
Iron112 Legionista
Jeśli do tego dołożyć kino domowe to już w ogóle jest wypas
Malaga Senator
ja nie wrócę :)
Jednak ogólny komfort oglądania filmu w domowym zaciszu jest dla mnie najważniejszy. Może i nie mam 300" ekranu, ale fotel już zdecydowanie wygodniejszy niż te kinowe :)
ogislav Centurion

Zwiastun Transformerów wygląda na kompletne dno.
Pabloninho Pretorianin
Ja także czekam m.in. na te filmy, ale nie wybieram się do kina, bo jest za głośno.