Jeden z najlepszych otwartym światów na Steam opowiada o trudach „szarego” życia, bo granie wybrańcem jest „strasznie nudne”. Kenshi 2 podąży tą samą drogą
Twórca Kenshi przyznał, że gry o wybrańcach skazujące nas na osiągnięcie sukcesu są „strasznie nudne”. Druga część gry podąży śladami jedynki, oferując przy tym znacznie większą mapę.

Kenshi to wyjątkowa gra RPG charakteryzująca się przede wszystkim wysokim progiem wejścia. Mimo to przez wiele lat od premiery zebrała oddane grono fanów i nawet dzisiaj może pochwalić się niezłymi wynikami aktywności na Steamie. Za jej opracowaniem stoi pojedynczy deweloper, Chris Hunt, który opowiedział nieco o swojej produkcji w najnowszym materiale.
„Zbyt wiele gier pozwala graczom odnieść sukces”
Wymagająca rozgrywka i surowy świat to jedne z elementów, które fani Kenshi uwielbiają najbardziej. W grze wcielamy w zwykłego, szarego człowieka, którego jedynym celem jest przetrwać w otaczającym go nieprzyjaznym środowisku. Nie jest to łatwe zadanie, a Hunt specjalnie je takim uczynił.
Zadaniem pisarza jest dręczenie swojego protagonisty. Tak powie wielu pisarzy, a ja po prostu to zaadaptowałem.
Rozbudowane, realistyczne mechaniki czynią z Kenshi grę trudną do opanowania. Jest to przegięte do takiego stopnia, że twórca zaleca nawet, aby gracze spróbowali najpierw zagrać w coś innego. W jego produkcji bowiem często będą ponosić porażkę i próbować ponownie. Tak brutalne podejście nie jest zbyt często spotykane w grach.
Zbyt wiele gier pozwala graczowi odnieść sukces. Mówisz sobie „och, to fantazja o potędze” i po prostu biegniesz, kosząc wrogów i odnosząc sukces. I to wszystko, to cała gra. To jest dla mnie strasznie nudne. Musisz napotkać problemy.
Hunt przyznał również, że nie lubi produkcji, w których gramy tzw. „wybrańcem”, podążającym za swoim przeznaczaniem, aby na końcu drogi osiągnąć wielkość. Zdecydowanie bliżej mu do tych przyziemnych historii.
Nienawidzę być „wybrańcem”. Jak bliskie nam jest bycie wybrańcem? Historie mają być nam bliskie, prawda? Mogą być fantazjami o potędze i tym podobnymi, ale wiem, że bycie wybranym jest po prostu głupie. Nie chcę też być królem, szlachcicem ani superbohaterem. Chcę zobaczyć historię o zwykłej osobie, która walczy.
Kenshi 2 zaoferuje o 50% większy świat
Obecnie Hunt pracuje nad podążającą tą samą drogą kontynuacją Kenshi, na temat której nie zdradził zbyt wiele. Akcję gry osadzono na 1000 lat przed częścią pierwszą, a jej mapa będzie mniej więcej o 50% większa. To oszałamiająca liczba, biorąc pod uwagę, że w jedynce obejmuje ona ponad 870 kilometrów kwadratowych. Do tego oczywiście znajdziemy na niej wiele zupełnie nowych, unikalnych frakcji.
Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji zagrać w Kenshi, to gra znajduje się obecnie na wyprzedaży na Steamie. Do 19 maja możecie ją nabyć za 32,39 zł. Tytuł jest dostępny wyłącznie w języku angielskim, ale fani przygotowali własne, nieoficjalne spolszczenie.