Gracze próbują walczyć z cenzurą na Steamie, tworzą petycję i szukają sposobów
Gracze sprzeciwiają się działaniom firm płatniczych takich jak Visa czy Mastercard, które wymuszają cenzurę fikcyjnych treści. Powstała specjalna petycja, w której postawiono cztery żądania.

Jakiś czas temu, z uwagi na zmiany w regulaminie, ze Steama zniknęło wiele gier dla dorosłych. Zmiany te zostały wymuszone przez firmy obsługujące transakcje płatnicze, w tym banki oraz firmy Visa czy Mastercard. Niewiele później zasługę za doprowadzenie do tej sytuacji przypisała sobie organizacja Collective Shout.
Wielu graczom wyraźnie nie spodobały się te zmiany, dlatego postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Na Reddicie powstało wiele wątków, w których internauci wspólnie zastanawiają się, jak można przeciwdziałać cenzurowaniu gier dla dorosłych. Na razie ich efektem jest petycja, która została już utworzona.
Petycja przeciwko cenzurze gier
Na stronie change.org ruszyła akcja pod hasłem: „Powiedz MasterCard, Visa i grupom aktywistycznym: przestańcie kontrolować, co możemy oglądać, czytać lub w co grać.” W chwili pisania tego tekstu zebrała nieco ponad 27 tysięcy zweryfikowanych podpisów. Jej twórcy postawili cztery główne żądania:
- zaprzestanie cenzurowania legalnych fikcyjnych treści, które są zgodne z prawem i standardami platformy;
- odrzucenie wpływów grup aktywistów (takich jak Collective Shout);
- bycie całkowicie transparentnym w kwestii ograniczeń dotyczących treści i powodów ich stosowania;
- chronienie prawa twórców do tworzenia legalnych treści dla dorosłych.
Zwrócono również uwagę na przejawy hipokryzji ze strony Visa czy Mastercard, które z jednej strony wymuszają cenzurowanie fikcyjnych treści, a z drugiej – pozwalają bez przeszkód działać takim platformom jak OnlyFans.
W petycji podkreślono, że dorośli powinni mieć prawo samodzielnie decydować o tym, co chcą oglądać, czytać lub w co grać. Nikt nie jest zmuszany do angażowania się w treści, które uważa za obraźliwe, ale nie ma też prawa narzucać innym własnych ograniczeń.
Warto wspomnieć, że jakiś czas po wystartowaniu petycja została zgłoszona jako zniesławiająca. W efekcie jej twórca musiał usunąć jeden z postów z aktualizacją, by można było dalej zbierać podpisy. W najnowszym ogłoszeniu przekazał, że Collecitve Shout chce, aby petycja została usunięta.
Ruch ze strony Japonii
Przy okazji warto dodać, że 22 lipca japońska Federalna Komisja Handlu nałożyła sankcje na firmę Visa w związku z podejrzeniami o naruszenie prawa antymonopolowego w zakresie warunków transakcji z jej partnerami.
Część graczy ma nadzieję, że jest to połączone ze wspomnianym cenzurowaniem fikcyjnych treści. Powstały nawet materiały chwalące działania Japonii i nawołujące do podobnych kroków na Zachodzie. Nie znalazłem jednak żadnych oficjalnych źródeł potwierdzających taki związek działań japońskiego rządu ze zmianami na Steamie.