Gracze próbują walczyć z cenzurą na Steamie, tworzą petycję i szukają sposobów
To nic może być tak że na całym świecie będą gry nsw ale nie w australi bo tam właśnie działa colective shout i ta organizacja jest powiązana rządem. Będzie jak w krajach beneluxu tylko tam są ograniczone loot boxy a w australi będą gry nsw graniczone i zabronione.
Problem polega nie na tym czy w au będą dostępne takie lub inne gry. Zwróć uwagę, że działania tej lokalnej organizacji mają wpływ na ofertę steama w ogóle na rynku światowym, a nie tylko lokalnym. W tym tkwi kłopot.
Można też nie walczyć, przecież są inne platformy, które z takimi grami problemu nie mają - GOG, itch, Nutaku...
i masz nadzieje ze jak steam stanie się już jednie marionetką aktywistów, to do innych się nie dorwą? słodko
Itch.io już ukrywa oraz usuwa nsfw tytuły.
Nigdy bym się po Gabe nie spodziewał, że ulegnie przed jakimiś organizacjami.
Ok, ale wiadomo które konkretnie gry są "cenzurowane"? Bo jak popierdółki których strony w sklepie wyglądają jakby zostały żywcem wzięte z "najpopularniejszego serwisu z filmami dla dorosłych" to nie wiem czy jest za czym płakać.
Problem w tym, że jak się dopuści do usunięcia "popierdółek" w imię "moralności", to dla samozwańczych strażników moralności tak, jakby dało się zielone światło na domaganie się cenzurowania wszystkiego. Znasz chyba powiedzenie o daniu palca i wzięciu całego ramienia?