Twórcy Battlefielda 2042 ujawnili listę zmian, jakie wprowadzi nadchodzący patch, który zwieńczy sezon 6. gry. Usprawnień jest bardzo mało, co spotkało się z krytyką ze strony graczy, coraz głośniej mówiących o nudzie wkradającej się do rozgrywki.
Po krótkiej chwili renesansu Battlefield 2042 znów nie ma się najlepiej. Twórcy gry zapowiedzieli, że 28 lutego do produkcji trafi nowa łatka 6.4.0, która zwieńczy sezon 6. zatytułowany Dark Creations. Niestety mała liczba zmian, jakie wprowadzi omawiany patch, jednocześnie szokuje i smuci fanów serii, którzy tracą resztki cierpliwości do ostatniej odsłony BF-a.
Żeby lepiej zobrazować, z czym mamy tu do czynienia, w pierwszej kolejności przyjrzyjmy się ulepszeniem, jakie ma wprowadzić nadchodząca aktualizacja o numerze 6.4.0. Przewidziane zmiany to:
Razem raptem trzy niezbyt obszerne nowości – nie wliczając w to poprawek błędów. Należy przy tym pamiętać, że mamy tu do czynienia z pełnoprawnym patchem nie zaś z tzw. hotfixem. Jakby tego było mało, jak się wydaje główny punkt aktualizacji, czyli wydarzenie Dyrektywa Archanioła, które potrwa do 5 marca, to nic innego jak recykling zeszłorocznego eventu.
Upust niezadowoleniu z powodu stagnacji w Battlefieldzie 2042 fani gry dali w mediach społecznościowych. Wytknęli oni twórcom dużą opieszałość we wprowadzaniu do produkcji nowej zawartości, naprawdę znaczących usprawnień czy choćby zmian w balansie.
Ani jednej zmiany w balansie. Taki wstyd [...].
Ziew!!!! Taka posucha pod kątem zawartości, recykling tych samych starych trybów gry, które nie są zadowalające [...].
Gra po prostu jest nudna […]. Te cholerne zmiany nie mają naprawdę żadnego znaczenia.
Lepiej, żeby aktualizacja S7 była masywna.
Wydaje się, że prawdziwie ostatnią szansą powrotu na właściwe tory będzie dla BF-a 2042 7. sezon, który wystartuje już w marcu.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
12

Autor: Marcin Przała
Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Grami interesuje się od najmłodszych lat, a szczególne miejsce w jego sercu zajmują Call of Duty 4: Modern Warfare i Dragon Age: Początek. Zamiłowanie do elektronicznej rozrywki sprawiło, że tematem jego pracy licencjackiej stało się zjawisko immersji. Dzisiaj przede wszystkim miłośnik soulslike'ów oraz klasycznych RPG-ów. Poza grami lubi literaturę z gatunku dark fantasy, a ponadto od wielu lat z zapartym tchem śledzi rozgrywki angielskiej Premier League, gdzie gra jego ukochany klub – Chelsea.