Gracz prawie pozbywa się 20-letniej karty graficznej, lecz potem zdaje sobie sprawę, że może być warta nawet 1000 euro
Zanim zakwalifikujecie starą kartę graficzną jako odpad, najpierw sprawdźcie, czy nie jesteście w posiadaniu rzadkiej wersji. Takie egzemplarze mogą być nadal sporo warte, choć nie nadają się już do gier.

Zapewne wielu z Was regularnie dokonuje wymiany podzespołów komputera na nowsze. Teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, aby nawet mocno przestarzały PC zreanimować, podnosząc jego moc obliczeniową. Co jednak zrobić z wiekowymi, wymontowanymi urządzeniami? Czasem są tak stare, że lądują w koszu na odpady elektroniczne. To jednak bywa błędem, o czym przekonał się na własnej skórze użytkownik serwisu Reddit.
Sporo warta, 20-letnia karta graficzna
Osoba legitymująca się nickiem „zbromination” w swoim poście na Reddicie opisuje, jak mało brakowało, aby pozbyła się całkiem sporej kwoty pieniędzy. Jej archaiczny GeForce 4 Ti 4600 jest znacznie więcej wart, niż można by pobieżnie sądzić. Ten konkretny model urządzenia jest wystawiany na eBayu w cenach od 400, do nawet 1000 dolarów (3960 złotych bez VAT). Takie ceny mogą wprawić w osłupienie, biorąc pod uwagę, że układ GeForce 4 pojawił się na rynku dwie dekady temu i nie podoła dzisiejszym grom.

Oczywiście nie za każdy GeForce 4 można tyle zainkasować. Tak wysoką wartość może zyskać np. przez obecność nietypowego złącza obrazu ADC (Apple Display Connector). Ten port bywa nadal wykorzystywany przez monitory produkowane przez Apple. Egzemplarz gracza w opisywanym przypadku ma właśnie takie gniazdo, dlatego jest uznawany za rzadki model, poszukiwany przez znawców i kolekcjonerów.
Samo wystawienie takiej karty na aukcję nie oznacza, że dostaniemy za niego tysiąc dolarów. Bywały przypadki udanej sprzedaży za 450 dolarów takiej karty graficznej i taką sumę należy uznać za bardziej realną w kwestii jej wartości. Nie tylko nietypowe dodatki podnoszą wartość starych urządzeń, czasem taką cechą jest nietypowy kolor laminatu płytki PCB.

Dlatego zanim cokolwiek wyrzucimy do kosza, najpierw sprawdźmy, czy nie jesteśmy w posiadaniu sprzętowego białego kruka. Takie urządzenia mogą być sporo warte, choć warto wycenić je z głową, ponieważ pozostają one głównie w kręgu zainteresowania kolekcjonerów lub specjalistów, czyli czasem niezbyt licznych grup osób. Jeśli przesadzimy z ceną, możemy bardzo długo takie coś sprzedawać.
Karty graficzne w sklepie MediaExpert
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Więcej:Jest nieźle, ale cena nie zachęca nikogo do zakupu. Pierwsze recenzje ROG Xbox Ally trafiły do sieci
- oldskul / retro
- gaming
- GeForce
- karty graficzne
- GameStar
- PC
Komentarze czytelników
kokolpo Junior
Dobrze jest napisane
Nie podoła grom.
Jednej grze
Wielu grom
Tomson jedyny i prawdziwy Legionista
Mój tata kilka lat temu oddał na złom dwa w pełni sprawne komputery Meritum, w tym jeden unikatowy z przerobionym ROMem, a dziś takie chodzą na po kilka tysięcy.
Cainoor Legend

Generalnie zgoda, że warto chwilę się zastanowić jak najlepiej pozbyć się staroci. Jednak zawsze warto sobie przeliczyć czas poświęcony na całą opierdalacje związana z taką sprzedażą i np. mi już cała ochota przechodzi ;)