Zaloguj się
Utwórz konto
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Late game w Europa Universalis 5 nie powala. Gracze krytykują strategię od Paradoxu na późnym etapie rozgrywki.
Premiera Europa Universalis 5 nie obyła się bez kłopotów oraz drobnych kontrowersji, zwłaszcza z polską lokalizacją, która wymagała naprawienia ponad 1200 błędów, a to dopiero początek. Żeby twórcom nie było mało, gracze zaczęli skarżyć się także na samą rozgrywkę – zbytnio zawyżone wymogi uniemożliwiają historyczne odtworzenie poszczególnych wydarzeń.
Tymczasem na stos problemów, spod którego Paradox nie zdążył się porządnie wygrzebać trafił właśnie late game. Społeczność głośno krytykuje to, jak rozgrywka prezentuje się w końcowej fazie.
Dyskusję rozpoczyna wpis użytkownika J-Force na Reddicie społeczności EU5. Gracz postanowił szerzej wypowiedzieć się na temat problemów, z jakimi mierzy się finałowa era „piątki”. W ramach przypomnienia, akcja nowej Europy Universalis trwa od roku 1337 do 1837 – im dalej jednak w las, tym nudniejsza gra się staje.
Wiele z przyczyn podanych przez autora wpisu sprowadza się do faktu, że late game w EU5 jest najzwyczajniej w świecie nudny. Widać to chociażby na przykładzie mechaniki rewolucji, zgodnie z którą wszelkie przejawy buntu da się zdusić dzięki obniżeniu podatków, dzięki czemu gracz nie ma żadnego poczucia zagrożenia. Podobnie prezentuje się kwestia rewolucji przemysłowej oraz budowy kolei.
W przeciwieństwie do przewrotów z poprzednich gier, takich jak Czarna Śmierć czy wojny religijne, ta część wcale nie kształtuje wczesnej rewolucji przemysłowej. Budowa dróg kolejowych – technologii, która wymagała drastycznych zmian i która powodowała równie drastyczne zmiany – funkcjonalnie nie różni się od dróg żwirowych.
- J-Force
Na niekorzyść immersji działają także ekonomia oraz przeciwnicy, przy czym z pierwszym punktem zgadzają się komentujący. Do roku 1770 koszty budowy są stosunkowo niskie, pozwalając na wnoszenie setek fabryk broni jednym kliknięciem bez większych kosztów. Z drugiej strony losowe wydarzenie może wygenerować koszty wynoszące 1/3 skarbca gracza.
Budowałem kolonie i dostawałem wydarzenia, gdzie wystarczyło zapłacić 10 sztuk złota, by je uratować tylko po to, by pojawiła się postać historyczna wymagająca 5k za dołączenie na dwór. W erze rewolucji rywalizujące kolonie proszą o 80k złota w zamian za swoją opinię. Mamy jednocześnie dwie jasne kategorie: ceny rozsądne i głupie.
- Ururza
Co się zaś tyczy wrogich oddziałów, sztuczna inteligencja nie radzi sobie z ich generowaniem na późnym etapie zabawy. Jest to poniekąd wina wspomnianej wyżej ekonomii, która nijak nie ogranicza gracza w budowaniu potężnej armii, w efekcie czego bitwy stają się nudne. Dodatkowym problemem jest kiepska optymalizacja w końcowej fazie rozgrywki porównywana do prezentacji z PowerPointa.
Gra działa jak PowerPoint nawet na moim potężnym komputerze. Większość czasu rewolucji spędziłem, skacząc Alt+Tab na Simpsonów i z powrotem do gry, żeby przeklikać bezsensowne eventy pauzujące grę.
- J-Force
Końcowy wniosek dyskusji jest taki, że Paradox powinien nieco skrócić erę czasową EU5. Być może dobrze sprawdziłyby się tutaj okolice roku 1750 z okienkiem czasowym na dopracowanie ostatniego wieku w późniejszym czasie lub w dodatku. Zgadzacie się z taką argumentacją?
Steam
OpenCritic
0
Autor: Aleksandra Sokół
Do GRYOnline.pl trafiła latem 2023 roku i opowiada o grach oraz wydarzeniach z ich świata. Absolwentka filologii angielskiej, która potrafiła poświęcić całą pracę naukową postaci komandora Sheparda z serii Mass Effect. Ma doświadczenie w pracy przy tłumaczeniach audiowizualnych, a obecnie godzi pracę anglistki z pasją, jaką jest pisanie. Prywatnie książkara, matka dwóch kotów, a także zagorzała fanka Dragon Age'a i Cyberpunka 2077, która pół życia spędziła po fandomowej stronie Internetu.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
