Google sprzeda Chrome? Yahoo i twórcy ChatGPT wśród pierwszych chętnych na zakup przeglądarki
Google jeszcze nie otrzymał wyroku, ale już są chętni do ewentualnego zakupu Chrome’a. Jedna z najpopularniejszych przeglądarek internetowych przyciągnęła nawet twórców ChatGPT.

Obecnie Google już od dłuższego czasu jest na celowniku sądu - firma została uznana za winną w stworzeniu nielegalnego monopolu na rynku wyszukiwarek internetowych. W ostatnim czasie okazało się, że gigant kupował przewagę nad konkurencją na smartfonach Samsunga, wymuszając priorytetyzowanie Gemini AI.
Sprawa jest poważna, bo w najgorszym, dla Google, wypadku firma będzie zmuszona między innymi do sprzedaży przeglądarki Chrome. Tego Google wolałby uniknąć, ale już są pierwsi chętni do przejęcia przeglądarki internetowej.
Firmy zgłaszają się do kupienia Chrome’a
Google jest jednoznacznym liderem w branży wyszukiwarek internetowych. Inne programy uzupełniają portfolio firmy i jednym z najlepszych przykładów jest przeglądarka Google Chrome, która prawdopodobnie jest najpopularniejszą wśród użytkowników Internetu na całym świecie. Wkrótce jednak program może zmienić swojego właściciela.
Jak donosi Reuters, jedną z firm chętnych do przejęcia Chrome’a jest OpenAI, czyli korporacja odpowiedzialna za stworzenie ChatGPT. Gdyby w ich ręce trafił Chrome, to moglibyśmy spodziewać się istotnych integracji z chatbotem. Co ciekawe, to jednak nie jedyna firma związana z branżą sztucznej inteligencji, która chciałaby pozyskać Chrome’a.
Na liście znalazło się również Perplexity, a w sprawie wypowiedział się dyrektor ds. biznesowych firmy Dmitry Shevelenko. Na pytanie, czy firma byłaby w stanie rozwijać Chrome’a w takim samym stopniu jak dotychczas i do tego bez żądania dodatkowych opłat, Shevelenko odpowiedział, że tak. Pytanie było istotne, ponieważ Google broni się, że inna firma mogłaby zacząć obciążać opłatami firmy tworzące swoje przeglądarki oparte na Chromium (vide The Verge).
Natomiast kiepska sytuacja Google’a spada z nieba Yahoo. To właśnie ta znana przez wielu firma straciła pozycję wśród wyszukiwarek na rzecz Google’a ponad 20 lat temu, ale teraz ma szansę się odegrać. Obecnie gigant pracuje nad własnym prototypem przeglądarki i zapowiada, że jest gotowe wykupić produkt od konkurenta.
Jeśli Chrome trafi na sprzedaż, Yahoo na pewno skorzysta z okazji. Firma zdradziła, że według ich badań, posiadanie przeglądarki internetowej jest kluczowe dla sukcesu wyszukiwarki. Większość użytkowników wpisuje szukane hasło na pasku adresu strony i nawet nie kłopocze się przejściem do panelu wyszukiwaniu na osobnej witrynie, co jest dla Yahoo problemem.
Kolejka do kupienia Chrome’a już się tworzy, a nawet nie wiadomo, czy sprzedaż zostanie zasądzona. To pokazuje jednak, jak kluczowa dla wielu firm jest przeglądarka internetowa. Dla użytkowników to okno na Internet, ale dla firm możliwość rozszerzenia biznesu i dojścia do nowych klientów.