Pewna rodzina z USA postanowiła pozwać gigantów branży growej – w tym Activision, EA, Epic Games i Ubisoft. Powodem są stosowane przez te firmy praktyki, które mają wywoływać uzależnienie.
Branża gier niejednokrotnie była już oskarżana o nieuczciwe praktyki. Wystarczy sobie przypomnieć, jak wiele kontrowersji budzą lootboxy. W niektórych krajach pojawiły się nawet przepisy, które uznawały je za hazard. Teraz natomiast na horyzoncie pojawiła się kolejna duża sprawa. Amerykańska rodzina złożyła do sądu w stanie Arkansas pozew przeciwko największym gigantom – w tym Activision, EA, Epic Games i Ubisoft. Mają oni bowiem projektować swoje produkcje w taki sposób, by uzależniały one swoich odbiorców.
Cały dokument ma łącznie 129 stron. Znajdziemy na nich między innymi opis zjawiska uzależnienia od gier oraz mechanizmy, jakie wykorzystują producenci gier, by ludzie spędzali przed monitorem jak najwięcej czasu i wydawali jak najwięcej pieniędzy.
Mikrotransakcje mają być zaprojektowane w taki sposób, by wywierać presję na użytkowników. Mowa tutaj o naciskach ze strony innych oraz ograniczeniu czasowym w dostępności produktów. Twórcy mieli również stosować bardziej subtelne techniki, które miały zachęcać do zakupów elementów Premium. Przykładem miało być tutaj Activision. Rzekomo opatentowali oni dobieranie graczy, tak by w przeciwnym zespole znaleźli się ludzie z płatnymi elementami.
Mikrotransakcje opierają się na impulsywnych zrachowaniach graczy, środowisku gry i presji rówieśników, aby napędzać zakupy.
Co skłoniło rodzinę do pozwu? Sytuacja nieletniego określanego jako G.D. Dziecko padło właśnie ofiarą uzależnienia od gier.
Poszkodowani domagają się teraz odszkodowania, za szkody poniesione przez ich syna. Dotyczą one nie tylko strat ekonomicznych poniesionych przez rodzinę, ale również uszczerbku na zdrowiu, jakie miało ponieść dziecko.
Teraz pozostaje czekać, jak sprawa się rozwinie. Na ten moment nie wiadomo, kiedy będzie mieć miejsce pierwsza rozprawa.
0

Autor: Agnieszka Adamus
Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.