Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 24 lutego 2021, 10:55

Genshin Impact pokazuje kosmiczne koszty rozwoju gry-usługi

Szef studia MiHoYo zdradził, ile kosztowało stworzenie Genshin Impact. Chińskie studio wydało 100 milionów dolarów, a każdego roku w rozwój produkcji chce inwestować dwukrotność tej sumy.

W SKRÓCIE:
  1. Wyprodukowanie Genshin Impact kosztowało 100 milionów dolarów.
  2. Każdego roku studio MiHoYo planuje inwestować w rozwój gry dwukrotność tej sumy.

Genshin Impact jest na początku drogi ku dominacji mobilnego rynku F2P, mierząc także w graczy pecetowych i konsolowych. Po fantastycznym debiucie gry (wygrana w plebiscycie na najlepszą grę 2020 roku w Google Play) i jeszcze lepszych wynikach finansowych studio MiHoYo nie zamierza zwalniać.

Jak donosi użytkownik Twittera AE Entropy, Cai Haoyu, prezes MiHoYo w trakcie wystąpienia na spotkaniu absolwentów Szanghajskiego Uniwersytetu Jiaotong zdradził, że do tej pory w stworzenie Genshin Impact zainwestowano 100 milionów dolarów. Jeśli na kimś ta kwota robi wrażenie (a powinna, mówimy przede wszystkim o grze mobilnej), to co powie, gdy pozna kwotę, jaką studio zamierza przeznaczać na dalszy rozwój gry? Mowa o 200 milionach dolarów rocznie, by zapewnić ciągły dopływ nowej zawartości.

Poczynione zostaną także inwestycje w firmę MiHoYo. Planowane jest otworzenie centra rozwoju w USA oraz dalsze zatrudnianie pracowników. Od 2014 roku deweloper podwoił zatrudnienie, a nad samym Genshin Impact pracuje ponad 700 osób. Łącznie w studiu pracuje 2400 osób.

Oczywiście nie będzie to jedyna produkcja, nad którą będzie pracować chińskie studio. Cai Haoyu zdradził, że docelowo firma chce wypuszczać dużą grę co 2-3 lata. Celem jest opracowanie wirtualnego świata, w którym będą spędzać czas miliony ludzi. Za termin premiery projektu znajdującego się w fazie planowania projektu uznaje się 2030 rok.

  1. Genshin Impact to znak, że nowa generacja może należeć do Chin
  2. Genshin Impact - poradnik do gry

Paweł Musiolik

Paweł Musiolik

Pisać o grach zaczynał na łamach serwisu SquareZone. Później pisał i szefował na nieistniejącym PSSite.com, zaś aktualnie prowadzi swojego bloga o grach. Nie napisał jeszcze tekstu, z którego byłby w 100% zadowolony. Przygodę z grami zaczął w wieku 3 lat, gdy udało mu się namówić ojca na kupno komputera C64. Rozbudzona przez Flimbo's Quest miłość do elektronicznej rozrywki rozkwitła podczas pierwszych przygód z Heroes of Might & Magic, osiągając apogeum po zakupie pierwszego PlayStation. Wraz z rosnącym wiekiem zaliczał kolejne kontakty z konsolami przenośnymi Nintendo, wrócił też na łono PC jako dodatkowej platformy do grania. Kolekcjonuje gry, jest fanem emulacji.

więcej