Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 29 września 2021, 13:48

Genshin Impact ofiarą review bombingu; ocena gry drastycznie spadła

Wczoraj przypadały pierwsze urodziny gry free-to-play Genshin Impact. Niezadowolona ze zorganizowanego z tej okazji eventu i możliwych do zdobycia nagród społeczność sprawiła „prezent” MiHoYo – przeprowadziła review bombing produkcji w Google Play, drastycznie obniżając jej ocenę.

W piątek informowaliśmy Was o tym, że zapowiedź rocznicowego eventu w Genshin Impact spotkała się z bardzo negatywnym odbiorem społeczności. Jej członkowie okazali niezadowolenie szczególnie w kwestii możliwych do zdobycia nagród, które w zasadzie zostały ograniczone do 10 losów otrzymywanych za codzienne logowanie (ich realna wartość wynosi około 80 złotych). Niektórzy gracze mieli nadzieję, że deweloperzy z MiHoYo zreflektują się i rozdadzą pożądane pięciogwiazdkowe postacie. Tak się jednak nie stało, więc wczoraj, w dniu pierwszych urodzin Genshin Impact, sfrustrowana społeczność przeprowadziła tzw. review bombing mobilnej wersji produkcji dostępnej w sklepie Google Play.

Genshin Impact ofiarą review bombingu; ocena gry drastycznie spadła - ilustracja #1
Ocena gry Genshin Impact w Google Play wczoraj około 22:00. Źródło: Google Play/The Gamer.
Genshin Impact ofiarą review bombingu; ocena gry drastycznie spadła - ilustracja #2
Źródło: Google Play.
Genshin Impact ofiarą review bombingu; ocena gry drastycznie spadła - ilustracja #3
Źródło: Google Play.
Genshin Impact ofiarą review bombingu; ocena gry drastycznie spadła - ilustracja #4
Źródło: Google Play.
Genshin Impact ofiarą review bombingu; ocena gry drastycznie spadła - ilustracja #5
Źródło: Google Play.
Genshin Impact ofiarą review bombingu; ocena gry drastycznie spadła - ilustracja #6
Źródło: Google Play.
Genshin Impact ofiarą review bombingu; ocena gry drastycznie spadła - ilustracja #7
Źródło: Google Play.

Masa skrajnie negatywnych, jednogwiazdkowych ocen sprawiła, że ogólna nota 4,6 gwiazdki (na pięć możliwych), którą Genshin Impact miał w dostępnym na Androidzie sklepie, drastycznie spadła – wczoraj około godziny 22:00 oscylowała pomiędzy 1,9 a 2,0. Jeśli jednak odwiedzicie podstronę aplikacji teraz, zauważycie, że jej ocena wynosi 2,8 (dla porównania w App Store gra wciąż trzyma wysoką notę 4,7 – choć przy znacznie mniejszej liczbie opinii).

Wynika to prawdopodobnie z tego, iż regulamin Google Play zabrania wystawiania fałszywych, niedokładnych i wprowadzających w błąd recenzji. W konsekwencji co bardziej negatywne z nich zostały usunięte. Ma to o tyle duże znaczenie, że algorytm obliczający ogólną ocenę produktów nadaje większą wagę nowym opiniom, które – w teorii – powinny oddawać aktualną jakość aplikacji, a nie jej stan sprzed kilku aktualizacji, przed którymi nie posiadała np. części funkcji.

Review bombing Genshin Impact sięga głębiej – udostępnione wczoraj na kanale gry w serwisie YouTube wideo promocyjne (patrz powyżej) otrzymało aż 46 tysięcy „łapek w dół” (przy 98 tysiącach „kciuków w górę”). Dla porównania cztery poprzednie filmiki mają ich zaledwie po kilka tysięcy (odpowiednio 5,8 tys., 3,2 tys., 1,8 tys. i 1 tys.). Co więcej, kanały produkcji na Discordzie zostały zalane emotką Qiqi, która stała się symbolem niezadowolenia graczy. Żeby było jeszcze ciekawiej, niejako rykoszetem oberwała inna, starsza produkcja MiHoYo – Honkai Impact 3rd. Wiele jednogwiazdkowych opinii, które otrzymała ona w ostatnich dniach, wynika z niezadowolenia graczy wywołanego przez event i nagrody w Genshin Impact.

Genshin Impact ofiarą review bombingu; ocena gry drastycznie spadła - ilustracja #8
Qiqi, symbol niezadowolenia społeczności Genshin Impact. Źródło: Discord.

Można więc powiedzieć, że problem, o którym pisaliśmy w piątek, eskaluje. Czy – i jak – twórcy poradzą sobie z roszczeniowo nastawioną społecznością? Uległość mogłaby jeszcze bardziej rozbestwić graczy w przyszłości, a brak działania może dodatkowo zaszkodzić i tak już nadszarpniętemu wizerunkowi chińskiej firmy. Pozostaje czekać na rozwój wypadów.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej