Microsoft Flight Simulator może okazać się kurą znoszącą złote jaja, nie tylko dla jego twórców, ale także dla producentów sprzętu komputerowego. Według analityków z Jon Peddie Research w najbliższych trzech latach gra przyniesie 2,6 miliarda zysków ze sprzedaży hardware’u.

18 sierpnia tego roku zadebiutowało Microsoft Flight Simulator. Według analityków z Jon Peddie Research tytuł przyniesie zyski nie tylko jego twórcom. W ciągu najbliższych trzech lat może sprzedać się on w 2,27 miliona kopii. Ze względu na niezwykłą szczegółowość oprawy graficznej gry i idące z nią w parze wymagania sprzętowe przełożyć się to ma na 2,6 miliarda dolarów przychodu ze sprzedaży sprzętu, który poprawia wrażenia z rozgrywki. Oznacza to, że producenci hardware’u również zyskają na wydaniu symulatora.
Analiza ta uwzględnia nie tylko podzespoły komputerowe zwiększające jakość zabawy, ale także peryferia, takie jak joysticki czy okulary wirtualnej rzeczywistości.
Obecnie Microsoft Flight Simulator jest dostępne wyłącznie na komputerach osobistych. Produkcja ma w tym roku trafić także na konsolę Xbox One. Warto zwrócić uwagę na fakt, że tytuł dostępny jest dla abonentów usługi Xbox Game Pass, co zdecydowanie zwiększa bazę odbiorców gry.
Więcej:Jak otworzyć drzwi Ottona w The Outer World 2? Wyjaśniamy rozwiązanie zagadki
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
21

Autor: Agnieszka Adamus
Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.