Sklep internetowy Amazon.pl przygotował ciekawą propozycję dla kolekcjonerów figurek Funko Pop. W niższej cenie można zdobyć między innymi Johnny’ego Silverhanda z gry Cyberpunk 2077.
Lubicie kolekcjonować figurki lub po prostu szukacie wyjątkowego prezentu dla bliskiej osoby? Jeśli odpowiedź brzmi „tak”, to powinna zainteresować Was nowa oferta Amazon.pl. Sklep internetowy przygotował bowiem szeroki wachlarz popularnych figurek Funko Pop w niższych cenach. Każda z nich ma szansę stać się ozdobą Waszych półek, a tym samym wzbudzić zachwyt gości.
W dalszej części wiadomości możecie zapoznać się z najciekawszymi i naszym zdaniem najbardziej przystępnymi cenowo propozycjami, które udało się wyłuskać ze wspomnianej oferty.

Kto nie kojarzy Johnny’ego Silverhanda? Jeden z bohaterów gry Cyberpunk 2077 zyskał niebywałą popularność na całym świecie, głównie dzięki portretującemu go w produkcji studia CD Projekt RED aktorowi Keanu Reevesowi.
Teraz, za sprawą prawie 10-centymetrowej figurki Funko Pop, postać ta może cieszyć Wasze oczy również na półce. Dzierżący dwa pistolety Silverhand nosi swoje charakterystyczne ciemne okulary, które nadają figurce niezwykłego szyku.
Dzięki promocji w Amazon.pl figurkę Funko Pop Johnny’ego Silverhanda zdobędziecie za jedyne 41,79 zł.
Figurka Funko Pop Johnny Silverhand w Amazon.pl
Więcej ciekawych ofert i promocji na gry, sprzęt i akcesoria dla graczy znajdziesz na naszej specjalnej stronie gry-online.pl/promocje.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
3

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.