Fani Rodu smoka zachwyceni ryzykownym manewrem Daemona Targaryena

Ród smoka, czyli najnowszy serial z książkowego uniwersum George’a R. R. Martina, już od premiery cieszy się ogromną popularnością. Świadczy o tym fakt, że pierwszy odcinek ustanowił rekord HBO pod względem oglądalności, zbierając przed ekranami niemal 10 mln widzów w samych Stanach Zjednoczonych. Każdy z epizodów gromadzi jeszcze większą widownię od poprzedniego, a fani serii oddają się w mediach społecznościowych żywym dyskusjom na temat najdrobniejszych elementów fabularnych.

Wrzawę tę podsycił ostatnio pewien wątek z trzeciego odcinka serii. Przedstawiciel rodu Targaryenów, Daemon, zdecydował się na ryzykowny manewr w walce z Crabfeederem. Jak sam przydomek wskazuje, przeciwnik księcia słynie z przybijania rannych żołnierzy do słupów w taki sposób, aby kraby mogły się nimi żywić. Daemon postanowił przechytrzyć brutalnego wroga organizując zasadzkę. Początkowo udał, że chce rozejmu, następnie rozprawił się z żołnierzami Crabfeedera i ostatecznie zabił również jego samego.

HBO Max kupisz tutaj

Powiązane:3 filmowe premiery, których nie możesz przegapić. Tak mocnego weekendu w kinach dawno nie było

Fani serialu są zachwyceni takim rozwojem akcji i dają upust swojemu podekscytowaniu poprzez tworzenie licznych memów. Ze szczególnie ciepłym odbiorem spotkała się gra Matta Smitha, który wciela się w Daemona. Aktora ceniono głównie za fakt, iż przez cały odcinek nie wypowiedział żadnej kwestii, a mimo to „skradł” czas antenowy swoją postacią. Poniżej umieszczamy kilka najciekawszych tweetów.

Użytkowniczka Samantha jest wyraźnie zachwycona rolą Smitha:

K E V I N zwraca uwagę, że trzeci odcinek był zdominowany przez Daemona:

Dominique pokusiła się o sytuacyjnego mema:

rosechehrazi zwróciła uwagę na zaangażowanie postaci:

Użytkownik depression dobrze podsumował postać graną przez Smitha:

postchae doznała zaś cudownego ozdrowienia:

Przypomnijmy, że serial opowiada o wydarzeniach dziejących się 200 lat przed pierwszym odcinkiem Gry o tron i stanowi jej prequel. Dzieło bazuje na dwutomowej powieści George’a R. R. Martina o tytule Ogień i krew wydanej w 2018 roku. Główna akcja serii koncentruje się na rodzie Targaryenów, a konkretniej na wewnętrznej wojnie, która później zyskała miano Tańca Smoków.

Postać grana przez Matta Smitha powoli wyrasta w tym konflikcie na ulubieńca fanów serii. Dzieje się tak nie tylko ze względu na jego odważne decyzje i strategie, ale też charakter. Z każdym następnym odcinkiem coraz bardziej widać, że Daemon nie uznaje żadnej słabości, a w dodatku czuje się coraz większym wyrzutkiem we własnej rodzinie. Ten indywidualizm bohatera, połączony z jego imponującymi sekwencjami akcyjnymi i świetną grą aktorską odtwórcy roli sprawiają, że zyskuje coraz większą uwagę ze strony widowni.

Jak myślicie, jak zostanie poprowadzona historia Daemona w następnych odcinkach?

Więcej:Gry Wiedźmin były inspiracją dla showrunnerki serialu Netflixa, ale dopiero w 4. sezonie była w stanie to wykorzystać

• fantasy
• Gra o tron (marka)