Do Escape from Tarkov trafiła niedawno długo wyczekiwana zmiana, która zmodyfikowała kluczowy element rozgrywki. Odbiór najnowszej aktualizacji spotkał się jednak z mieszanymi reakcjami ze strony fanów.
Gra Escape from Tarkov od zawsze słynęła z realizmu, a co za tym idzie – okazywała się zbyt trudna dla wielu graczy, którzy szybko porzucali tytuł ze względu na jego „hardkorowość”. Ostatnio twórcy wykonali jednak krok, który uznany został wszem i wobec za próbę ułatwienia rozgrywki.
W czym przejawia się „hardkorowość” Escape from Tarkov? Gra studia Battlestate Games kładzie nacisk na immersyjne doświadczenie, gdzie obok realistycznego systemu strzelania, istotnym aspektem rozgrywki jest szeroko pojęty survival.

Jak się jednak okazuje, osoby, które porzuciły EFT ze względu na wyśrubowany poziom trudności, od niedawna mają doskonały pretekst do ponownego przetestowania gry.
Twórcy strzelanki – po wielu miesiącach próśb ze stron części graczy – postanowili bowiem zmienić jeden z kluczowych elementów gry, co w ogólnym rozrachunku powinno ułatwić rozgrywkę.
Co zmieniło się w Escape from Tarkov? Deweloperzy za pośrednictwem Twittera poinformowali, że o 15% zmniejszony został odrzut pionowy wszystkich broni w grze.
Zmiana ta ma fundamentalny wpływ na rozgrywkę. Nie tylko sprawia, że strzelanie jest łatwiejsze do kontrolowania, lecz również poszerza pulę pożądanych broni.
Co gracze sądzą o zmianach? Aktualizacja systemu strzelania spotkała się z dość mieszanym odbiorem ze strony graczy.
Z jednej strony fani chwalą Battlestate Games za to, że twórcy zmierzają w kierunku, w którym większość pokaźnego arsenału może stać się skuteczna w warunkach bojowych.
Dobra zmiana. Mam nadzieję, że oznacza to, że broń, taka jak FAL, będzie w końcu użyteczna poza pełnymi meta buildami.
Gra potrzebuje bardziej realistycznego odrzutu i to jest dobry krok.
To była absolutnie potrzebna zmiana i jest doskonała.
Dobra decyzja, dzięki niej niektóre bronie, takie jak SA-58, znowu staną się opłacalne.
Z drugiej jednak strony spora rzesza graczy domaga się dalszych zmian w systemie strzelania. Fani zwracają uwagę szczególnie na problem początkowego odrzutu (zachowanie trzech pierwszych pocisków), który ich zdaniem jest zdecydowanie za duży, a także na nieatrakcyjny tryb pojedynczych strzałów.
Fajna zmiana, ale uważam, że BSG nadal nie rozumie, o co nam chodzi. Jeśli chcą, żeby gra była lepiej „odczuwana”, to powinni postarać się o uatrakcyjnienie pojedynczych strzałów.
Proszę, a teraz zmieńcie zabawne pierwsze strzały, podczas których broń dosłownie lata.
Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na rozwój wypadków i wypatrywać zapowiedzi kolejnych zmian w Escape from Tarkov.
Battlestate Games to rosyjskie studio. Firma została oryginalnie założona w Petersburgu. Deweloperzy przenieśli główną siedzibę do Londynu, aczkolwiek część deweloperów operuje dalej z Rosji.
Gracze
Steam
7

Autor: Marcin Przała
Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Grami interesuje się od najmłodszych lat, a szczególne miejsce w jego sercu zajmują Call of Duty 4: Modern Warfare i Dragon Age: Początek. Zamiłowanie do elektronicznej rozrywki sprawiło, że tematem jego pracy licencjackiej stało się zjawisko immersji. Dzisiaj przede wszystkim miłośnik soulslike'ów oraz klasycznych RPG-ów. Poza grami lubi literaturę z gatunku dark fantasy, a ponadto od wielu lat z zapartym tchem śledzi rozgrywki angielskiej Premier League, gdzie gra jego ukochany klub – Chelsea.