Ekran OLED, którego piksele odtwarzają dźwięk. Przełomowy wynalazek może na zawsze odmienić smartfony i laptopy
To brzmi jak science fiction, ale to prawda. Koreańscy naukowcy stworzyli ekran OLED, w którym piksele emitują dźwięk. Potencjalnie może to oznaczać koniec tradycyjnych głośników w naszych smartfonach, laptopach czy telewizorach.

Wyobraźcie sobie wyświetlacz telewizora czy smartfona, w którym każdy piksel emituje dźwięk – bez głośników, bez kabli, bez żadnych zewnętrznych, dodatkowych urządzeń. Może to brzmi jak sciencie fiction, ale taka wizja właśnie stała się rzeczywistością dzięki przełomowemu wynalazkowi naukowców z Korei Południowej.
Zespół badawczy Uniwersytetu Nauki i Technologii w Pohang (POSTECH), kierowany przez profesora Su Seok Choi i doktoranta Inpyo Honga, opracował pierwszą na świecie technologię „Pixel-Based Local Sound OLED”. W dużym uproszczeniu, pozwala każdemu pikselowi wyświetlacza OLED emitować własny, niezależny dźwięk. Mamy więc ekran, który jest jednocześnie wielokanałowym systemem audio.
Dźwięk z każdego piksela – jak to działa?
Kluczem do sukcesu są ultracienkie wzbudniki piezoelektryczne, które naukowcy zintegrowali bezpośrednio z panelem OLED. Działają one tak, że pod wpływem sygnałów elektrycznych zaczynają wibrować, wytwarzając słyszalny dźwięk. Co istotne, wzbudniki te są rozmieszczone w sposób zbliżony do pikseli, dzięki czemu każdy fragment ekranu może działać jak niezależne źródło dźwięku.
Co również ważne, badaczom udało się wyeliminować tzw. „crosstalk”, czyli niepożądane mieszanie się dźwięków z różnych źródeł, co wcześniej było nieosiągalne w systemach wielokanałowych.
Potencjalna rewolucja w świecie elektroniki
To nowatorskie rozwiązanie zostało przetestowane na 13-calowym panelu OLED, czyli rozmiarze typowym dla kompaktowych laptopów i tabletów. To pokazuje, że technologia jest skalowalna i gotowa do wdrożenia. Dlatego wysoce prawdopodobne jest to, że w niedalekiej przyszłości rozwiązanie trafi do urządzeń, które będą jednocześnie ekranem i źródłem dźwięku – pozbawionych klasycznych głośników. Jednak na razie nie podano harmonogramu ani kosztów produkcji, stąd nie wiadomo, kiedy trafi do konsumentów.

Firmy takie jak Samsung czy LG już eksperymentowały nad podobnymi rozwiązaniami, lecz jak twierdzi POSTECH, „te metody nadal opierają się na dużym sprzęcie i napotykają wyzwania w dokładnej lokalizacji dźwięku”. Badacze z Uniwersytetu w Pohang zrobili krok dalej: zintegrowali jego źródło bezpośrednio w strukturze wyświetlacza.
Jak podkreśla profesor Su Seok Choi stojący za wynalazkiem:
Wyświetlacze ewoluują poza wizualne urządzenia wyjściowe w kierunku kompleksowych interfejsów, które angażują zarówno wzrok, jak i dźwięk […] Technologia ta ma potencjał, aby stać się podstawową cechą urządzeń nowej generacji, umożliwiając tworzenie eleganckich, lekkich konstrukcji w smartfonach, laptopach i wyświetlaczach samochodowych - zapewniając jednocześnie immersyjny dźwięk o wysokiej wierności"