Dziś premiera Avengers: Endgame. To mógł być najdroższy film w historii
Prawie równo rok po premierze Avengers: Wojny bez granic do kin w całej Polsce wchodzi Avengers: Koniec gry - kulminacyjny punkt kinowego uniwersum Marvela w dotychczasowym kształcie. Film może pochwalić się imponującym budżetem.
Oczekiwanie dobiegło końca. Dzisiaj swoją premierę w kinach w całej Polsce ma Avengers: Koniec gry – dwudziesty drugi film wchodzący w skład kinowego uniwersum Marvela, bezpośrednia kontynuacja zeszłorocznego Avengers: Wojny bez granic i finał rozdziału Marvel Cinematic Universe określanego jako „Infinity Saga”. Sporo osób produkcję mogło zobaczyć już wczoraj na pokazach przedpremierowych, jeszcze więcej obejrzy ją w najbliższych dniach – zainteresowanie tytułem jest olbrzymie, a i zalew pozytywnych recenzji powinien podtrzymywać napływ widzów przez dłuższy czas.

Fabuła Avengers: Endgame kontynuuje wątki z finału Avengers: Infinity War i przedstawia bezpośrednie reperkusje starcia z potężnym Thanosem. Film ma spore szanse stać się jednym z największych kasowych hitów kinowych wszech czasów. Producenci byli tego doskonale świadomi i nie szczędzili pieniędzy na jego tworzenie. Według niepotwierdzonych doniesień, budżet produkcyjny mógł wynosić od 350 do 400 milionów dolarów, co czyniłoby Koniec gry jednym z najdroższych filmów w historii kina - jeśli nie najdroższym.
Aktualnym rekordzistą w tej kategorii są Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach, których wyprodukowanie kosztowało 379 milionów dolarów. Budżet pierwszych Avengers wynosił około 220 mln dolarów, Czasu Ultrona – 365 milionów dolarów, natomiast Wojna bez granic kosztowała 316 milionów dolarów. Zainwestowana w Avengers: Endgame kwota powinna się szybko zwrócić – w samych Chinach podczas pierwszego dnia wyświetlania film zarobił 107 milionów dolarów.
- Oficjalna strona filmowego uniwersum Marvela
- Avengers 4 Endgame – wszystko, co wiemy o murowanym hicie 2019 roku
- Jaka przyszłość czeka Marvela po Avengers: Koniec gry?
Film:Avengers: Koniec gry(Avengers: Endgame)
premiera: 2019przygodowysci-fiakcja
Avengers: Koniec gry skupia się na grupie superbohaterów, która stara się powrócić do normalnego życia po tym, jak Thanos wymordował połowę wszechświata. Niespodziewanie pojawia się szansa na przywrócenie poległych do życia. Avengers: Koniec gry jest wyreżyserowaną przez Anthony'ego i Jeogo Russo (Community, Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz) 22. pełnoprawną odsłoną opartego na kultowych komiksach Kinowego Uniwersum Marvela (MCU). Jest to ogromny crossover, stanowiący podsumowanie wszystkich poprzednich filmów należących do cyklu. Po wydarzeniach z poprzedniej części wszechświat stara się wrócić do normalności. Superbohaterom ciężko jest jednak przełknąć gorycz porażki, przez którą zginęło tak wiele istot. Nagle jednak pojawia się szansa na naprawę popełnionych błędów. W produkcji wystąpili m.in. Robert Downey Jr. (Tony Stark/Iron Man), Chris Hemsworth (Thor), Mark Ruffalo (Bruce Banner/Hulk), Chris Evans (Steve Rogers/Kapitan Ameryka), Scarlett Johansson (Natasha Romanoff/Czarna Wdowa), Don Cheadle (James Rhodes/War Machine), Jeremy Renner (Clint Barton/Hawkeye/Ronin), Paul Rudd (Scott Lang/Ant-Man), Brie Larson (Carol Danvers/Captain Marvel), Karen Gillan (Nebula), Bradley Cooper (Rocket Raccoon) i Josh Brolin (Thanos). Zdjęcia kręcono w Atlancie i Fayetteville.
Komentarze czytelników
BFHDVBfd Generał

Zawsze lubiłem oglądać chłopaków w rajtuzach więc ode mnie 10/10 ;)
A tak serio to zgadzam się z Alexem, tylko że ja nie spodziewałem się nie wiadomo czego. Dla mnie filmy Marvela to od zawsze typowy odmóżdżacz i to dostałem. Prosty film dla mas, przyjemny w oglądaniu (z wyjątkami). IW to podobny poziom może ciut lepszy bo jednak był tam element zaskoczenia.
W zdrowej skali oceniania jest to typowy średniak na 5/10 może 6/10. Ale z racji tego że czerwony tak mocno razi w oczy to dostaje ode mnie 7/10 ;)
Blaadee Pretorianin
Avengers Endgame obejrzany.
Jak ktoś oczekuję czegoś niesamowitego to nie dostanie tego.
To film tylko dobry, i aż dobry. Taki jak wszystkie inne. Natomiast oglądało mi się i tak super ;)
zanonimizowany1270450 Generał
Odemnie 8/10, jest kilka dziur logicznych i kilka rzeczy które pewnie będą kiedyś wyjaśnione przy okazji innych filmów.
Natomiast ostatnie 40 minut to orgia tego co marvelomaniak kocha najbardziej :D
sirseba Junior
Kochani,
Krótko. Ja jestem fanboyem wszystkich filmow Marvela i dla mnie Endgame to poprostu rewelacja. Jak ktos sie spodziewa Zanussiego albo innej Holland to chyba pomylił gatunki - nic nie mam do powyzszch.
Kto tak jak ja ogladal poprzdnie filmy to zawiedziony byc nie powinien - no moze z jednym ale - szkoda, ze to faktycznie koniec czesci z ikonicznych bohaterow....
Pozdrawiam