Dyski SSD stają się coraz bardziej wytrzymałe; wyprzedzają HDD
W przeszłości uważano, że dyski SSD są bardziej awaryjne od HDD i nie bardzo nadają się do takich miejsc jak centra danych. Ich rozwój sprawił jednak, że obecnie pod względem wytrzymałości nie ustępują rozwiązaniom magnetycznym, a nawet je wyprzedzają.
Dyski SSD ze względu na cichą pracę, niewielkie zużycie energii oraz olbrzymią prędkość transferu danych, doskonale nadają się do zastosowań w domowych komputerach. Dotychczas wielu uważało jednak, że ze względu na ograniczoną żywotność, w przeciwieństwie do nośników magnetycznych, nie bardzo nadają się do zastosowań wymagających długotrwałej pracy pod dużym obciążeniem, takich jak praca w centrach danych. Okazuje się jednak, że przez lata producentom udało się dopracować je w takim stopniu, że obecnie pod tym względem nie odbiegają od standardowych napędów HDD.
Potwierdza to najnowszy raport firmy Backblaze, zajmującej się przechowywaniem i tworzeniem kopii zapasowych danych w chmurze, dotyczący niezawodności używanych przez przedsiębiorstwo dysków SSD. Pod koniec ubiegłego roku firma miała na stanie łącznie 2906 takich dysków, reprezentujących 13 różnych modeli.
Podczas testów porównano nośniki takich producentów, jak Crucial, Dell, Micron, Seagate i WDC o pojemnościach od 240 GB do 2 TB. Większość z nich pochodzi od firmy Seagate i stanowią 63% wszystkich napędów oraz odpowiadają 56% całkowitej pojemności.
Dyski SSD są coraz trwalsze
Każdy nośnik otrzymał procentowy wskaźnik awaryjności, oznaczający prawdopodobieństwo wystąpienia awarii podczas roku użytkowania. W przypadku dysków SSD używanych przez Backblaze jest on bardzo niski, gdyż wynosi tylko 0,98%. Na łącznie 934 441 dni pracy, zarejestrowano bowiem awarie jedynie 25 nośników.
Jak na tym tle wypadają dyski HDD? W ich przypadku Procentowy wskaźnik awaryjności za zeszły rok wyniósł 1,37%, przy czym firma posiada ponad 230 tys. tych nośników, których łączny czas pracy wyniósł 78 mln dni.
Tutaj sprawdzisz ceny dysków SSD
Raport porusza również kwestię temperatury pracy dysków zamontowanych w serwerach. Jak widać na poniższym wykresie, nośniki SSD były znacznie cieplejsze w miesiącach letnich, co z pewnością związane było z temperaturą za oknem. Pewnym zaskoczeniem może być jednak to, że szczyt temperatury zanotowały w okresie gwiazdkowym. Ciekawostką jest natomiast średnia temperatura dysków SSD, która w 2022 roku wyniosła 34,9 stopnie Celsjusza. Dla porównania średnia temperatura nośników HDD to 29,1 stopni. To obala mit, że nośniki SSD są podczas pracy chłodniejsze od dysków magnetycznych.
Firma zaznacza jednak, że do testu pamięci SSD należy podchodzić ostrożnie i traktować bardziej jako ciekawostkę niż miarodajny sprawdzian. Wprawdzie 13 modeli nie miało żadnej awarii, to jednak sześć z nich działało krócej niż 10 tys. dni, więc trudno na tej podstawie dokładnie ocenić poziom ich awaryjności.
Z biegiem czasu dyski SSD z pewnością będą coraz bardziej powszechnej wykorzystywane w tego typu zadaniach, choć nie należy oczekiwać, że szybko zastąpią wszystkie tradycyjne modele HDD. Powodem jest jak na razie cena, gdyż koszt 1 MB w przypadku nowoczesnych dysków SSD jest wciąż wyższy od tradycyjnych nośników HDD.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM
Komentarze czytelników
Alba_Longa Generał
Dlatego przed zakupem warto zaiteresować się jaki dysk ma kontroler.
zanonimizowany1255967 Generał
papież Flo IV Senator
No, zobaczymy w czasie, na razie jest dobrze, bo żaden SSD jeszcze mi nie padł. Ale poprzeczka jest ustawiona wysoko, bo znam jeszcze działające HDDki z początków tego wieku. Choć nie wszystkie przetrwały ten czas idealnie.
Ale miałem ostatnio do czynienia z HDD, który miał ledwo 7 lat, a przestał działać. Znaczy się komputer przestał go w ogóle widzieć, za to na drugim kompie ruszył, ale głośno chodził i nienaturalnie długo się system uruchamiał. Potem zobaczyłem, że ma już ponad 20 tysięcy przepracowanych godzin i spisałem go na straty... choć nadal mnie ciekawi, dlaczego na jednym komputerze ruszył, a na drugim nie, parametry obu maszyn były dosyć podobne.
XobSod Legionista
Hdd tracą dane z czasem?
Ależ oczywiście.
Nigdy - tj. Od 25 lat mi się to nie zdażyło
Rozumiem, że co jakiś czas przeglądasz wszystko i patrzysz czy nic nie zostało zniszczone? :D (sarcasm)
Zjawisko dokładniej nazywa się spontaniczną zmianą bitów i zostało ochrzczone jako "Bit rot". Dyski HDD (czy to włączone czy nie) mogą spontanicznie stracić ładunek w losowym regionie i gdy tak się stanie, cały region zostaje uszkodzony. Jeżeli trafi to w obszar jakiegoś filmu to będziesz miał uszkodzoną klatkę, czego nie zauważysz... chyba że trafi w klatkę kluczową. Jeżeli trafi w zdjęcie, to część lub całe zdjęcie będzie nie do odczytania itp... you''ve got the idea.
Jedyny sposób na dzień dzisiejszy walki z tym zjawiskiem to macierze dyskowe z korekcją błędów i tak zwany data scrubbing przynajmniej raz w miesiącu. System przegląda wtedy wszystkie pliki i sprawdza ich sumy kontrolne, i jeżeli jakiś bit-rot wystąpił to jest w stanie naprawić dane. Na dzień dzisiejszy inaczej się nie da (z tego co mi wiadomo).
Więc jeżeli masz od kilku lat jakiś wyłączony dysk... to mogę mieć dla Ciebie złą wiadomość :D
pawelk25811141720232629 Junior
Od trwałości są RAID grupy. Problemem w centrach danych są cenny. Dyski Sata to około 1kzł za TB dyski SAS 2kzł, a dyski SSD/NVME to 9kzł za TB. Do tego dyski NVMe są ograniczone liczba linii PCIe kontrolera. Dla klasycznej macierzy mówimy o cenach powyżej miliona za półeczkę dysków 2U jeśli to SSD. Obecnie największe dyski talerzowe SAS to 2-4 TB podczas gdy dyski SSD to 32-64TB
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
