filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 29 kwietnia 2025, 16:44

autor: Pamela Jakiel

Dwayne Johnson jest nie do poznania na pierwszym zwiastunie The Smashing Machine. The Rock robi wrażenie jako ikona MMA w dramacie sportowym A24

The Smashing Machine to nadchodzący dramat sportowy z Dwayne’em Johnsonem i Emily Blunt. Obejrzycie pierwszy zwiastun filmu, za którego reżyserię odpowiada Benny Safdie.

Źródło fot. The Smashing Machine, Benny Safdie, A24, 2025
i

The Smashing Machine to nadchodzący dramat sportowy, w którym Dwayne Johnson wcielił się w Marka Kerra, legendę MMA. Widowisko, za którego reżyserię odpowiada Benny Safdie, doczekało się pierwszego zwiastuna. Zobaczcie, jak zapowiada się film, w którym The Rock jest niemal nie do poznania.

The Smashing Machine – zwiastun

W The Smashing Machine najlepiej opłacany aktor świata wcielił się w legendarnego zawodnika MMA, a jego żonę sportretowała Emily Blunt. Jak widać, na potrzeby filmu Dwayne Johnson musiał nosić specjalne protezy i perukę, a także zakryć swoje charakterystyczne tatuaże. Być może ta metamorfoza opłaci się gwiazdorowi, ponieważ – jak donoszą branżowe media – twórcy dzieła zamierzają walczyć o najbardziej prestiżowe nagrody.

The Smashing Machine opowie historię ikony sportu. Film skupi się nie tylko na życiu na ringu, ale przybliży również temat uzależnienia Marka Kerra, ważna będzie też relacja z żoną, Dawn Staples (Emily Blunt). Do obsady należą także Ryan Bader, Bas Rutten i Oleksandr Usyk.

Warto dodać, że to właśnie możliwość stworzenia ambitniejszej roli i szansa na aktorski rozwój sprawiły, że Dwayne Johnson zainteresował się projektem studia A24. Jak myślicie, czy The Rock ma szansę na Oscara?

The Smashing Machine zadebiutuje w kinach 3 października 2025 roku.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej