Duże zwolnienia w Electronic Arts szczególnie dotknęły studio Respawn Entertainment, które musiało anulować dwie gry. Twórcy skupią się teraz na serii Star Wars Jedi i strzelance Apex Legends.
Studio Respawn Entertainment ogłosiło, że czekają je trudne zmiany. Deweloper był zmuszony anulować dwa nieujawnione projekty – oba znajdowały się na bardzo wczesnym etapie prac – w wyniku czego z pracą pożegnała pewna grupa osób. Nie wiemy ile dokładnie, lecz serwis IGN donosi, że około 100 twórców straciło zatrudnienie.
Decyzje te mają pozwolić studiu Respawn Entertainment skoncentrować się na serii Star Wars Jedi – której trzecia odsłona podniesie jakoby poprzeczkę w kwestii rozgrywki i opowiadania historii – oraz dalszym rozwoju strzelanki free-to-play Apex Legends. Dla tej ostatniej oznacza to nie tylko kolejne sezony ze świeżą zawartością, ale również nowe doświadczenia, które zdefiniują jej przyszłość.
Niestety, zwolnienia w Respawn Entertainment są zaledwie częścią większej restrukturyzacji przeprowadzanej przez firmę Electronic Arts. Jak donosi Jason Schreier z serwisu Bloomberg, EA zamierza zlikwidować od 300 do 400 stanowisk pracy. Rzecznik prasowy korporacji, Justin Higgs, skomentował to następująco:
W ramach ciągłego skupiania się na naszych długoterminowych priorytetach strategicznych, wprowadziliśmy wybrane zmiany w organizacji, które mają na celu wyrównanie zespołów i rozdzielenie zasobów, aby napędzić przyszły wzrost.
Co więcej, według źródeł Schreiera jeden z anulowanych projektów studia Respawn Entertainment nosił kodową nazwę R7 i był strzelanką ekstrakcyjną osadzoną w uniwersum serii Titanfall. Dziennikarz potwierdza, że produkcja znajdowała się na bardzo wczesnym etapie prac.
2

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.