DLSS trafi oficjalnie do Starfielda już niebawem, mody będą niepotrzebne
Bethesda Softworks zapowiedziała oficjalnie dodanie obsługi technologii DLSS do gry Starfield. Tym samym posiadacze kart Nvidii mogą odetchnąć z ulgą i przestać czekać na odpowiednie mody.

Posiadacze kart graficznych firmy Nvidia, którym spodobał się Starfield, mogą już odetchnąć z ulgą. Bethesda Softworks zapowiedziała dodanie oficjalnego wsparcia technologii DLSS (Deep Learning Super Sampling) do gry. A trzeba przyznać, że może się to przydać, gdyż tytuł ma spore wymagania sprzętowe.
Starfield z DLSS
We wpisie Bethesdy na X można przeczytać o kilku rzeczach, które zostaną dodane w nadchodzących aktualizacjach. To między innymi oczekiwany przez graczy DLSS. Jednocześnie nie ujawniono, w jakiej wersji zostanie wprowadzona ta technika. Czy będzie to DLSS 3 z Frame Generation – jeszcze nie ma pewności. Na liście rzeczy, które deweloper obiecuje dodać, jest jeszcze:
- Ustawienie jasności i kontrastu w grze;
- Zmiana FOV (field of view – pole widzenia);
- Przycisk umożliwiający spożywanie żywności;
- Wsparcie dla panoramicznych monitorów 32:9;
- Kalibracja HDR.
Bethesda Softworks zapowiada też wbudowaną obsługę modyfikacji na wielu platformach. To zapewne dobra wiadomość dla sceny moderskiej Starfielda. Całe szczęście, że nie będą potrzebne mody dodające obsługę DLSS, jak to wcześniej zdarzało się w przypadku innych tytułów Bethesdy. Trwa też współpraca dewelopera gry z Intelem, Nvidią i AMD nad zapewnieniem wsparcia w sterowników oraz poprawy wydajności działania gry na kartach graficznych tych firm.

Starfield otrzymał już pierwszy większy patch, skupiony najbardziej na poprawie optymalizacji działania gry. Rozwiązał on kilka problemów z zadaniami obecnymi w grze, w których gracz mógł zablokować swój postęp fabuły. Gracie już w Starfielda? Opiszcie swoje wrażenia w komentarzach.