Dlaczego Yoda mówi na opak? Po 45 latach od premiery Imperium kontratakuje George Lucas wyjaśnia jedną z największych zagadek uniwersum sci-fi
Gwiezdne wojny: Imperium kontratakuje ma już 45 lat. Przy okazji pokazu filmu George Lucas odniósł się do kwestii sposobu mówienia Yody.

Zemsta Sithów powróciła na wielkie ekrany – a to z okazji 20. rocznicy swej premiery. Widowisko sci-fi cieszy się ogromnym zainteresowaniem i zapisze w historii jako jedna z największych kinowych reedycji. Tymczasem podczas niedawnego pokazu innego filmu z tego uniwersum, mającego już 45 lat Imperium kontratakuje, George Lucas postanowił odnieść się do kwestii, która od lat intrygowała fanów: dlaczego Yoda mówi na opak?
Przypomnijmy, że Yoda to ikona Star Wars i jeden z najmądrzejszych oraz najbardziej szanowanych mistrzów Jedi w odległej galaktyce. Poznaliśmy go w Imperium kontratakuje, a cechą charakterystyczną tego bohatera jest nietuzinkowy sposób mówienia – nie wypowiada się tak, jak inne postacie z Gwiezdnych wojen, lecz zmienia szyk zdania.
Jak się okazuje, zabieg ten miał konkretny cel, o którym George Lucas postanowił opowiedzieć podczas festiwalu TCM Classic Film Festival (vide Variety). To, że wypowiadający istotne, filozoficzne kwestie Yoda mówi na opak, sprawia, że odbiorcy bardziej skupiają się na jego słowach – słuchają go z większą uwagą.
Jeśli mówisz po angielsku normalnie, ludzie szczególnie nie słuchają. Ale jeśli pojawia się akcent, albo jest trudno zrozumieć, co mówi, wtedy skupiają się na tym, co mówi. Yoda [dop. red.] był w zasadzie filozofem w tym filmie. Musiałem znaleźć sposób, by ludzie go słuchali – szczególnie dwunastolatkowie.
Przypomnijmy, że na tę chwilę Yoda jest jedyną postacią ze Star Wars, która mówi w tak charakterystyczny sposób. Czy w przyszłości w uniwersum także inny bohater, np. Grogu, będzie wypowiadać się podobnie? Na odpowiedź na to pytanie przyjdzie nam jeszcze zaczekać.
Firmy i seriale z uniwersum Star Wars znajdziecie na Disney+.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!