Serwis Empire zaprezentował światu nowe materiały promocyjne filmu Diuna w postaci ekskluzywnych ujęć oraz specjalnie zaprojektowanych okładek magazynu. Nadal jednak nie doczekaliśmy się pierwszego zwiastuna.

Twórcy filmowej Diuny nas, delikatnie mówiąc, nie rozpieszczają. Jeszcze w listopadzie 2016 roku potwierdzono, że kolejna adaptacja powieści Franka Herberta powstanie. Przez wiele lat musieliśmy jednak cierpliwie czekać i zadowalać się jedynie plotkami z planu oraz potwierdzonymi wyborami castingowymi. Dopiero w kwietniu tego roku opublikowany został pierwszy fotos z produkcji, a nawet dziś nie możemy obejrzeć ani jednego trailera dzieła (nawet króciutkiego teasera). A przypominamy, że premiera tuż za rogiem, bo tydzień przed nachodzącymi świętami Bożego Narodzenia, czyli 17 grudnia.
Portal Empire udostępnił ekskluzywnie parę nowych kadrów z Diuny. Możemy na nich po raz kolejny zobaczyć Josha Brolina oraz Oscara Isaaca w imponująco prezentującym się pancerzu, głównego bohatera na pustyni Arrakis oraz naszego drogiego Aquamana, Jasona Momoę, który jako Duncan Idaho rozprawia się z przeciwnikami za pomocą bliźniaczych ostrzy. Wszystko to prezentuje się naprawdę dobrze.



Odtwórca głównej roli, Timothée Chalamet, opowiedział Empire o kulisach nagrywania Diuny (w tym między innymi o rezygnacji z tzw. green screena i nagrywaniu w jordańskiej dolinie Wadi Rum):
Część nagrywana w Wadi Rum była bardzo inspirująca, czułeś jakby ten klif w tle wywierał na tobie presję. Nie używaliśmy green screena ani czegokolwiek w tym stylu. Jest to jeden z najbardziej ekscytujących momentów książki oraz filmu. Mieliśmy szkice i była to dla mnie ważna lekcja. W Tamtych dniach, tamtych nocach czy Moim pięknym synu [dwóch dramatach obyczajowych, w których Chalamet grał pierwsze skrzypce – dop. red.] scenopisy obrazkowe były nieintuicyjne i ograniczały Cię do danej perspektywy, którą ma obrać kamera. Tutaj jest wręcz przeciwnie, ponieważ nigdy nie byłbym w stanie wyobrazić sobie sekwencji ze ścigającym mnie czerwiem.
Empire pochwaliło się także nowymi okładkami swojego magazynu. Przedstawiają one najważniejszych bohaterów filmu. Oprócz wcześniej wymienionych postaci możecie zobaczyć Stilgara (Javier Bardem), Lady Jessicę (Rebecca Fergusson), Liet-Kynes (Sharon Duncan-Brewster), a także dobrze wszystkim znanego czerwia.
Film:Diuna(Dune)
premiera: 2021premiera PL: 2021akcjaprzygodowysci-fidramat
Diuna to widowisko science fiction reżyserii Denisa Villeneuve na podstawie powieści Franka Herberta. Opowiada o wojnie na pustynnej planecie Arrakis, jedynym źródle melanżu, tajemniczej substancji o nadnaturalnych właściwościach. Diuna to wydany w 2021 roku film science fiction. Tytuł adaptuje pierwszą połowę powieści Franka Herberta o tym samym tytule. Akcja filmu ma miejsce w odległej przyszłości. Niemalże wszystkie znane planety wszechświata znajdują się pod kontrolą galaktycznego imperium. Jedną z tych planet jest Arrakis, zwana także Diuną – jedyne źródło melanżu, silnie uzależniającego narkotyku przedłużającego życie i dającego zdolności przewidywania przyszłości. Kontrola nad Arrakis napędza konflikt między dwoma szlacheckimi klanami, Atreidesami i Harkonnenami. W filmie wystąpili m.in. Timothée Chalamet (Paul Atreides), Rebecca Ferguson (Lady Jessica), Oscar Isaac (Leto Atreides), Josh Brolin (Gurney Halleck) i Stellan Skarsgĺrd (Vladimir Harkonnen).
33

Autor: Karol Laska
Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.