Diuna będzie spełnieniem marzeń fanów, mówi syn Franka Herberta
Diuna Denisa Villeneuve’a była jednym z najbardziej oczekiwanych filmów 2020 roku, ale niestety z powodu pandemii koronawirusa jej premiera została przełożona o kilka miesięcy. Brian Herbert ujawnił, czego fani książki mogą spodziewać się po adaptacji.

Według Briana Herberta, syna Franka Herberta, autora wydanej w 1965 roku książki pt. Diuna i pięciu kolejnych części serii, film w reżyserii Denisa Villeneuve’a (m.in. Sicario, Arrival i Blade Runner 2049) będzie „ostateczną adaptacją”. Był pod wrażeniem nie tylko udostępnionego parę miesięcy temu zwiastuna, ale także rozmachu produkcji (nie tylko on). Jako że jest producentem wykonawczym, miał okazję być na planie w Budapeszcie w ubiegłym roku, podziwiając kręcenie wybranych scen. Jego zdaniem będzie to film, który fani pokochają, dodając, że nie mógł trafić w lepsze ręce, bo Villeneuve jest idealnym reżyserem do tej ekranizacji.

Brian Herbert, którego można uznać za specjalistę od cyklu Diuny, gdyż po śmierci swojego ojca kontynuuje serię z Kevinem J. Andersonem, podziela zdanie licznych fanów. Pojedynczy film to za mało, by dobrze przenieść oryginał na ekrany kin i telewizorów. Wykreowany przez Franka Herberta świat jest „zbyt złożony, a jego siłą jest drobiazgowość”. Nawet jeśli jakość jego twórczości nie dorównuje pierwszym powieściom, to uniwersum Diuny zna od podszewki, jak mało kto na świecie, więc wydaje się, że wie, co mówi.
Zaplanowana na 1 października 2021 roku Diuna Denisa Villeneuve’a ma być ekranizacją tylko ok. połowy książki Franka Herberta. Nie wiadomo, jak pandemia koronawirusa, która przyczyniła się do ostatniego ogłoszenia wytwórni Warner Bros., wpłynie na szanse powstania kontynuacji, zwłaszcza że mowa o produkcji z wysokim budżetem. Przypominamy, że nie jest to pierwsza próba adaptacji Diuny – w 1984 ukazała się niesławna ekranizacja w wydaniu Davida Lyncha, natomiast 20 lat temu przeniesiono książkę na ekrany telewizorów w ramach miniserialu stacji Syfy. Miejmy nadzieję, że tym razem dostaniemy ekranizację godną kultowej i nagradzanej powieści science fiction.
Film:Diuna(Dune)
premiera: 2021premiera PL: 2021akcjaprzygodowysci-fidramat
Diuna to widowisko science fiction reżyserii Denisa Villeneuve na podstawie powieści Franka Herberta. Opowiada o wojnie na pustynnej planecie Arrakis, jedynym źródle melanżu, tajemniczej substancji o nadnaturalnych właściwościach. Diuna to wydany w 2021 roku film science fiction. Tytuł adaptuje pierwszą połowę powieści Franka Herberta o tym samym tytule. Akcja filmu ma miejsce w odległej przyszłości. Niemalże wszystkie znane planety wszechświata znajdują się pod kontrolą galaktycznego imperium. Jedną z tych planet jest Arrakis, zwana także Diuną – jedyne źródło melanżu, silnie uzależniającego narkotyku przedłużającego życie i dającego zdolności przewidywania przyszłości. Kontrola nad Arrakis napędza konflikt między dwoma szlacheckimi klanami, Atreidesami i Harkonnenami. W filmie wystąpili m.in. Timothée Chalamet (Paul Atreides), Rebecca Ferguson (Lady Jessica), Oscar Isaac (Leto Atreides), Josh Brolin (Gurney Halleck) i Stellan Skarsgĺrd (Vladimir Harkonnen).
Komentarze czytelników
Kashim 25 Centurion

Pomimo, że czekam na film to patrząc się na materiał źródłowy to raczej lepsza byłaby forma serialu.
Pan Dzikus Generał

CD Projekt po tym jak już nasyci rynek swoimi Cyberpunkami powinien zabrać się za Diunę. Najpierw robili gry fantasy z potworami, mieczami i czarami w pseudośreniowieczu i przyjemnych okolicznościach przyrody. Potem dla odmiany hard SF bez czarów ale ze spluwami, wszczepami i komputerami w mocno zurbanizowanej i skoncentrowanej lokacji. No to następnie mogliby znowu drastycznie zmienić klimat i zrobić space operę bez komputerów, wszczepów i sztucznej inteligencji ale za to pełną mistycyzmu, parapsychologii i rozległych przestrzeni. Na koniec zaś mogliby się zabrać za Dzikie Pola i zrobić porządny RPG w realiach historycznych ze szczyptą zjawisk nadprzyrodzonych w postaci Boruty, Rokity, uroków, klątw itp.
Bociek69 Senator

Kashim25 -> Nom pare sezonow od HBO by siadlo jak zloto. W kinowe 90 min trzeba bedzie sporo uproscic i wyciac zeby zmiescic tak obszerny material zrodlowy.
Dziwne ze w Hollywodzie nie kopiuja polskiego wynalazku, czyli nakrecenie serialu i filmu jednoczesnie (np: pitbul, odwroceni, sfora, wiedzmin ect). Gdzie pare miesiecy po filmie puszczano obszerniejszy serial w TV i zarabiano $ jeszcze raz.
pawel 222 Generał
Jak im wyjdzie to będzie bomba . Dla mnie bomba