Beta Diablo IV rozbudziła apetyt fanów piekielnego hack'n'slasha, ale Blizzard nie odkrył jeszcze wszystkich kart (lub nawet połowy mocy legendarnych).
Nikt chyba nie sądził, że beta Diablo IV pokazała większość atrakcji przygotowywanych przez twórców. W końcu gracze mogli sprawdzić tylko pierwszy akt, a do zdobycia było zaledwie 25 ze 100 poziomów, na które będziemy mogli awansować nasze postacie w pełnej wersji.
Niemniej zaskoczeniem może być informacja, że w trakcie beta-testów nie zobaczyliśmy nawet połowy legendarnych mocy z Diablo IV. Takie wieści przekazał Joseph Piepiora, zastępca reżysera gry, w trakcie dyskusji na Twitterze.

Początkowo twórca napisał, że gracze chyba nie zdają sobie sprawy, jak wiele „dziwacznych, ekscytujących i absolutnie zbalansowanych” mocy znajdzie się w pełnej wersji gry w porównaniu z otwartą betą. Dopiero w odpowiedzi na pytanie jednego z internautów doprecyzował, że w trakcie testów „Kodeks Potęgi zawierał mniej niż połowę wszystkich istniejących legendarnych mocy” z czwartego Diablo.
Wypowiedź Piepiory wzbudziła żywe zainteresowanie fanów, aczkolwiek twórca nie uznał za stosowne odnieść się do innych kwestii poruszonych przez użytkowników Twittera.
Premiera Diablo IV nastąpi 6 czerwca, a gra ukaże się na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 4, Xbox One, PlayStation 5 i Xbox Series X/S.
Może Cię zainteresować:
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
9

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).