Jedna z opcji dostępna w Diablo 4 trywializuje rozgrywkę, pozwalając zabijać potwory bez udziału gracza.
Diablo 4 to tytuł, który potrafi nieźle obciążyć nadgarstki – szczególnie przy dłuższych posiedzeniach z grą.
Osoby, które pragną dać odpocząć strudzonym dłoniom, a nie chcą rezygnować z grindu i wbijania kolejnych poziomów, mogą skorzystać ze specjalnej opcji, która dosłownie zamienia najnowsze Diablo w „samograja”.
Jak to możliwe? Wystarczy uruchomić opcję tzw. automatycznego namierzania, która w Diablo 4 dostępna jest na wszystkich platformach.
Aby ją włączyć, należy:
Od tego momentu nasz bohater – beż żadnej pomocy - będzie automatycznie zbliżał się do najbliżej grupy stworów i atakował każdego przeciwnika po kolei.
Całkiem niezłe rozwiązanie dla tych, którzy nie mogą obejść się bez wbijania poziomów, a mają ochotę odpocząć fizycznie od gry czy nawet oddalić się od klawiatury lub pada po to, aby zrobić sobie ciepły napój.
Oczywiście, żeby ten kontrowersyjny styl grania (o ile można tak nazwać taką rozgrywkę) w ogóle działał – szczególnie na wyższych poziomach świata – należy posiadać odpowiednią klasę i tzw. build.
Jedną z kombinacji, która spokojnie sprawdzi się w graniu z automatycznym namierzaniem, jest druid rozwijany pod umiejętność „rozdarcie”. Po przekształceniu się w formę wilkołaka sprawnie eliminuje on grupy potworów, dosłownie skacząc na nich i rozrywając ich na strzępy.
Co ciekawe, popularny streamer Rob2628 pokonał nawet ostatecznego bossa – Uber Lilith – wykorzystując do tego opisaną funkcję (patrz filmik poniżej).
To doskonały dowód, potwierdzający, że seria Diablo to przede wszystkim optymalizacja statystyk i buildów, zaś umiejętność precyzyjnego klikania oraz sprawność manualna jest kwestią drugo, a nawet trzeciorzędną.
Przypominam, że 20 lipca w Diablo 4 zainauguruje 1. sezon, z którym do gry trafi nowa zawartość. Po szczegóły odsyłam Was do osobnej wiadomości.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
8

Autor: Marcin Przała
Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Grami interesuje się od najmłodszych lat, a szczególne miejsce w jego sercu zajmują Call of Duty 4: Modern Warfare i Dragon Age: Początek. Zamiłowanie do elektronicznej rozrywki sprawiło, że tematem jego pracy licencjackiej stało się zjawisko immersji. Dzisiaj przede wszystkim miłośnik soulslike'ów oraz klasycznych RPG-ów. Poza grami lubi literaturę z gatunku dark fantasy, a ponadto od wielu lat z zapartym tchem śledzi rozgrywki angielskiej Premier League, gdzie gra jego ukochany klub – Chelsea.