Japoński oddział Sony podał stanowisko firmy w sprawie darmowych ulepszeń gier na PlayStation 5. Spółka nie szykuje programu na miarę Smart Delivery Microsoftu, a decyzję o tego typu bezpłatnych aktualizacjach pozostawi wydawcom.

Wsteczna kompatybilność to jeden z tematów poruszanych w kontekście dziewiątej generacji konsol. Microsoft zdecydował się na intrygujące rozwiązanie: program Smart Delivery pozwoli graczom na uruchomienie tej samej kopii gry na Xboksie One oraz – w ulepszonej wersji – Xboksie Series X. O ile jednak gigant z Redmond podzielił się już szczegółami, o tyle Sony wciąż nie sprecyzowało, jak będzie wyglądało wsparcie starszych gier na PlayStation 5. Sprawę zdecydował się wyjaśnić japoński serwis Gamespark, który skontaktował się z lokalnym oddziałem Sony. Firma zapewniła, że będzie wspierać grupy pragnące przenieść swoje gry z PS4 na PS5 bez dodatkowych opłat, ale decyzję o tym pozostawi w gestii wydawcy. Innymi słowy, Sony nie przewiduje spójnego programu bezpłatnych aktualizacji gier na miarę Smart Delivery Microsoftu.

Oczywiście nie oznacza to, że nie mamy co liczyć na tego typu darmowe uaktualnienia gier wydanych na czwartym PlayStation. Skądinąd wiemy już o przygotowywanej przez EA Sports aktualizacji Madden NFL 21 dla PS5 i XSX, którą gracze będą mogli pobrać bezpłatnie aż do premiery kolejnej odsłony cyklu. Nadzieję daje też deklaracja Sony o poparciu dla tego typu inicjatyw. Niemniej to wydawcy będą decydować, czy jest to warte ich pieniędzy i czasu deweloperów.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Sony daje za darmo 8 niespodziewanych upominków na PlayStation 5. Oto kod
15

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).