Chcielibyście zagrać w grę w stylu STALKER-a razem ze znajomymi? Nadchodzący STALCRAFT może być dobrą propozycją.
Prawdopodobnie wszyscy fani postapo we wschodnich klimatach z niecierpliwością wyczekują premiery STALKER-a 2. Nie jest to jednak jedyna produkcja korzystająca z tej stylistyki, która pojawi się na rynku w 2022 roku. Innym dziełem tego rodzaju jest bowiem nadchodzący STALCRAFT, który pozwoli ponadto na zabawę ze znajomymi.
Za projekt ten odpowiadają rosyjscy deweloperzy ze studia EXBO. Początkowo zamierzali oni jedynie przenieść świat znany ze STALKER-a do Minecrafta w ramach ambitnego moda. Z czasem ich projekt ewoluował jednak w całkowicie autonomiczne dzieło, które łączy cechy obu tytułów. STALCRAFT będzie więc FPS-em MMO, w którym zwiedzimy rozległy i mroczny świat złożony ze znajomo wyglądających sześcianów.
Twórcy obiecują, że gracze znajdą w ich produkcji wszelkie elementy, za jakie pokochali STALKER-a. Czeka więc na nich wiele aktywności na mapie wypełnionej groźnymi przeciwnikami. Podróżując przez Strefę Wykluczenia, znajdziemy tajemnicze artefakty oraz laboratoria wypełnione mutantami. Będziemy również mogli zaangażować się w rywalizację rozmaitych frakcji.
W przeciwieństwie do STALKER-a, STALCRAFT pozwoli nam jednak korzystać ze wspomnianych atrakcji razem ze znajomymi. Wszystkie misje fabularne oraz poboczne aktywności wykonamy więc w towarzystwie. Gracze będą też mogli napadać na siebie nawzajem, ponieważ większa część mapy będzie strefą nielimitowanego w żaden sposób PvP. Poruszanie się po niej będzie więc bardzo niebezpieczne.
Niestety na razie nie wiemy, kiedy dokładnie gra zostanie wydana. Twórcy zdradzili jedynie, że jej premiera odbędzie się w tym roku. Ponadto tytuł będzie całkowicie darmowy. Deweloperzy zapewniają przy tym, że postęp w grze nie będzie zależny od mikropłatności.
18

Autor: Przemysław Dygas
Na GRYOnline.pl opublikował masę newsów, nieco recenzji oraz trochę felietonów. Obecnie prowadzi serwis Cooldown.pl oraz pełni funkcję młodszego specjalisty SEO. Pierwsze dziennikarskie teksty publikował jeszcze na prywatnym blogu; później zajął się pisaniem na poważnie, gdy jego newsy i recenzje trafiły na nieistniejący już portal filmowy. W wolnym czasie stara się nadążać za premierami nowych strategii i RPG-ów, o ile nie powtarza po raz enty Pillars of Eternity lub Mass Effecta. Lubi też kinematografię i stara się przynajmniej raz w miesiącu odwiedzać pobliskie kino, by być na bieżąco z interesującymi go filmami.