Denzel Washington bez litości podbija weekendowy Box Office

Miniony weekend należał przede wszystkim do konwentu Comic-Con: San Diego. Obserwowana z uwagą przez wszystkich fanów komiksów i szeroko pojętej fantastyki impreza obfitowała w gorące trailery i informacje na temat nadchodzących filmów z tych gatunków. W amerykańskich kinach panował jednak zgoła odmienny, bardziej przyziemny klimat. Box Office zdominowało Bez litości 2. Sequel całkiem ciepło przyjętego filmu akcji, w którym Denzel Washington wciela się w emerytowanego tajnego agenta bijącego po twarzach złych ludzi (i to w sumie wystarczy jako streszczenie fabuł obu tych filmów) zarobił w premierowy weekend 35,8 milionów dolarów. To całkiem niezły wynik (inne produkcje reżysera obrazu, Antoine'a Fuqua, mogą poszczycić się wyraźnie słabszymi otwarciami), zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że „dwójka” zbiera dużo gorsze recenzje od poprzedniej części.

Denzel miał nietęgą minę gdy usłyszał w metrze, że Bez litości 2 jest słabe.

Na drugim miejscu jeśli chodzi o wyniki weekendowego Box Office uplasował się inny premierowy sequel, który nie skupia się jednak na efektownej rozwałce, a na śpiewaniu piosenek Abby. Mowa tu rzecz jasna o Mamma Mia: Here We Go Again!, czyli kontynuacji popularnego musicalu z 2008 roku. Uwielbiane przez wielu utwory popularnego szwedzkiego zespołu, wakacyjny klimat słonecznej Grecji oraz plejada gwiazd z Meryl Streep, Amandą Seyfried, Piercem Brosnanem, Colinem Firthem i Stellanem Skarsgardem na czele przyciągnęły do kin sporo ludzi. Film Ola Parkera zarobił w weekend otwarcia 34,3 miliony dolarów.

Warto zauważyć, że w ubiegły weekend w kinach amerykańskich generalnie królowały kontynuacje lub prequele. Widzowie chętnie wybierali się na takie produkcje, jak Hotel Transylwania 3, Iniemamocni 2, Unfriended: Dark Web, Pierwsza noc oczyszczenia, Jurassic World: Upadłe królestwo czy Ant-Man i Osa. Wyniki finansowe tego ostatniego filmu mogą być jednak nieco rozczarowujące. Mimo bardzo dobrych recenzji, przez trzy tygodnie od premiery najnowsze dzieło ze stajni Marvela zarobiło na całym świecie „zaledwie” 353 miliony dolarów (164,6 miliona tylko w USA). To jak na razie drugi najgorszy wynik w historii MCU (pierwsze miejsce w tym niechlubnym zestawieniu zajmuje The Incredible Hulk, który jednak nie był dystrybuowany przez Disneya).

• Wyniki Box Office w serwisie Box Office Mojo

Więcej:Fenomenalny start nowego thrillera grozy. Zniknięcia królują w box office, zostawiając Fantastyczną 4. daleko w tyle

• filmy
• box office
• Bez litości / The Equalizer