Czy oryginalna obsada Piratów z Karaibów powróci w nowym filmie z kultowej franczyzy? Orlando Bloom ujawnia: „Były rozmowy"

Disney pracuje obecnie nad rebootem franczyzy Piraci z Karaibów, a branżowe media co jakiś czas spekulują, czy Johnny Depp pojawi się w zapowiedzianym filmie. Fani z pewnością ciekawi są nowego projektu z pirackiej serii, ale to powrót ulubionych, granych przez oryginalną obsadę postaci sprawiłby im największą radość. Jak się okazuje, w wytwórni pojawił się taki pomysł.

Orlando Bloom, który obok Johnny’ego Deppa, Keiry Knightley i Geoffreya Rusha należał do grona gwiazd hitowego cyklu, w niedawnym wywiadzie dotyczącym nowego filmu Prime Video ze swoim udziałem, Pod przykrywką, został zapytany o możliwość ponownego połączenia sił z oryginalną obsadą. Gwiazdor, który w pirackiej serii sportretował Willa Turnera, wyjawił, że Disney rzeczywiście wpadł na taki pomysł.

Przypomnijmy, że na początku tego roku aktor przyznał, że choć do tej pory nie zastanawiał się nad powrotem do franczyzy, to byłby otwarty na ponowne wcielenie się w Willa Turnera. Wyjawił też, że chętnie obejrzy planowany film producenta Jerry’ego Bruckheimera, ponieważ praca nad piracką serią była dla niego udanym i cennym doświadczeniem.

Powiązane:Fantasy hit Netflixa nie zatrzymuje się i już teraz zajmuje 4. miejsce wśród najbardziej udanych seriali platformy

Warto dodać, że Keira Knightley nie wspomina kręcenia Piratów z Karaibów równie dobrze. Nie wiadomo więc, czy zdecydowałaby się na powrót do serii. Wcześniej bowiem aktorka narzekała m.in. na „szalone godziny pracy”. Złą organizację na planie widowiska Jerry’ego Bruckheimera krytykowała także Zoe Saldana.

Data premiery zapowiedzianego rebootu Piratów z Karaibów z nową obsadą nie jest jeszcze znana. Według niepotwierdzonych informacji zdjęcia mogą rozpocząć się w Saint Vincent pod koniec tego roku.

Więcej:Fani Star Wars nie zgadzają się z decyzją Disneya. Podejmują się szalonych wyczynów, domagając się The Hunt for Ben Solo

• Disney
• fantasy