Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 8 grudnia 2020, 21:18

autor: Karol Laska

Cyberpunk 2077 wywołuje ataki epilepsji, ale CDPR zamierza to naprawić

Jedna z graczek, która otrzymała przedpremierowy dostęp do Cyberpunka 2077, napisała tekst ostrzegający epileptyków przed wybranymi fragmentami produkcji mogącymi, a czasem nawet i próbującymi wywołać ataki padaczki.

W SKRÓCIE:
  • cierpiąca na epilepsję dziennikarka Liana Rupper poinformowała o zagrożeniach płynących z gry w Cyberpunka 2077 dla innych osób chorujących na padaczkę;
  • zwróciła między innymi uwagę na lokacje pokroju barów będące źródłem niekontrolowanej gry świateł, a także mocno kontrowersyjny system „braindance” wykorzystujący migającą biel oraz czerwień;
  • do sprawy ustosunkował się CD Projekt Red i zapewnił, że podejmie odpowiednie środki, aby pomóc grającym epileptykom.

Bardzo dziwne i niepokojące wieści płyną z portalu Game Informer, a mianowicie tekstu autorstwa Liany Ruppert, w którym dziennikarka ostrzega przed niektórymi fragmentami gry Cyberpunk 2077. Komunikat jest zwrócony przede wszystkim do epileptyków – wspomniana graczka sama cierpi na tę przypadłość i twierdzi, że produkcja CD Projekt Red (do której otrzymała przedpremierowy dostęp) może mieć bardzo negatywny wpływ na innych chorych.

Ruppert przyznała się do tego, że w trakcie rozgrywki musiała zmierzyć się z jednym atakiem padaczki, a także parokrotnie była na skraju kolejnego. Winę za taki stan rzeczy ma ponosić wygląd świata przedstawionego gry, który jest bardzo futurystyczny, a co za tym idzie – pełen migających neonów. Szczególnie niektóre bary potrafią być bardzo niebezpieczne, gdyż trwające w nich dyskoteki wiążą się z bezpośrednią grą wielu intensywnych świateł.

Epileptycy mogą oczywiście starać się minimalizować tego rodzaju interakcje, ale problem rodzi się, gdy będzie się do nich czasem zmuszonym. A dzieje się tak za pośrednictwem jednej z ważniejszych mechanik zawartych w Cyberpunku 2077 o nazwie „braindance” pozwalającej na odtwarzanie emocji i przeżyć danej osoby w celu przeprowadzenia miniśledztwa. Kiedy przygotowujemy się do tej czynności, czasem należy założyć specjalny hełm, który rozpoczyna swoje działanie przy pomocy migających światełek koloru białego oraz czerwonego.

Ruppert radzi w takich sytuacjach zamknąć oczy lub odwrócić głowę, ale i uważa, że CD Projekt Red nie przemyślał do końca owej konfiguracji barw i błysków, gdyż ta bardzo często odpowiada za ataki padaczki.

Na uwagi bardzo szybko odpowiedzieli deweloperzy Cyberpunka 2077. Zapewnili, że zostanie dodany kolejny komunikat ostrzegawczy oprócz tego uwzględnionego w umowie EULA oraz poinformowali, iż wezmą się za permanentne rozwiązanie tej sytuacji najszybciej, jak tylko się da.

CDPR postanowił odnieść się do sprawy. Źródło: Cyberpunk 2077, Twitter

A my przypominamy, że gra zadebiutuje już w czwartek, 10 grudnia, na PC, PS4, PS5, XONE oraz XSX/S. Wtedy też na własnej skórze przekonamy się o tym, jak inwazyjne są światła zastosowane w Cyberpunku 2077.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej