Co oznacza Man of Tomorrow w tytule kontynuacji Supermana? Oto, co wiemy o fabule i nowym złoczyńcy w DCU

James Gunn nie ociąga się, po sukcesie Supermana w kinach szef DC Studios ogłosił, że powstanie sequel. Nowe widowisko jeszcze nie trafiło do streamingu, a już wiadomo, że David Corenswet ponownie włoży na siebie kostium Człowieka ze stali i w nowym widowisku zmierzy się z Lexem Luthorem, ale… Czy aby na pewno?

James Gunn, wraz z gwiazdami nadchodzącego widowiska, Davidem Corenswetem i Nicholasem Houltem, ogłosił, że powstanie film Man of Tomorrow, którego premiera jest zaplanowana na 9 maja 2027 roku. Do informacji o nowym filmie każdy z nich dołączył grafiki stworzone przez Jima Lee, Jorge Jimeneza i Mitcha Geradsa, przedstawiające Supermana i Lexa Luthora. Możecie zobaczyć je poniżej.

Jim Lee, Jorge Jimenez i Mitch Gerads, DCU

Co ciekawe, Lex i Superman walczą ze sobą tylko na jednej z trzech grafik, na pozostałych wygląda to tak, jakby ze sobą współpracowali, co może być pewną wskazówką odnośnie fabuły nowego filmu. Przeanalizujmy więc to, co wiemy na podstawie tych rysunków oraz wydarzeń z komiksów.

Jak będzie wyglądała relacja Supermana z Lexem Luthorem?

W Supermanie z 2025 roku Kryptonianin i Lex Luthor byli wrogami. Geniusz chciał zniszczyć przybysza z kosmosu, co finalnie mu się nie udało. W walce, którą toczył z pomocą klona Supermana, Lex przegrał i został schwytany. Wygląda jednak na to, że nie zamierza się poddać i najwyraźniej teraz weźmie sprawy w swoje ręce. Z rysunku stworzonego przez Micha Gerardsa (lewy), możemy wywnioskować, że Lex w swojej nowej zbroi bitewnej tym razem samodzielnie stoczy walkę z Supermanem.

Powiązane:Nowy Hogwart z serialu Harry Potter ożywa przed naszymi oczami. Oto pierwsze fragmenty zamku z zewnątrz

Jednakże dwie pozostałe grafiki sugerują sporą zmianę w ich dynamice. Mimo ewidentnie wciąż obecnego konfliktu między nimi, Superman i Lex Luthor najwyraźniej staną po jednej stronie i będą walczyć ramię w ramię, być może stając naprzeciwko innego, wspólnego wroga. Rysunek stworzony przez Jima Lee jasno wskazuje na bliską współpracę i poleganie na sobie. Oparty o Lexa Luthora Superman trzyma w ręku śrubokręt, jakby pomagał swojemu (byłemu) wrogowi z jego zbroją. Jorge Jimenez zaś sportretował bohaterów, jak się wydaje, w trakcie walki, ale nie przeciwko sobie. Wygląda to tak, jakby Superman i Lex Luthor stali po jednej stronie.

Zanosi się więc na to, że relacja Supermana i Lexa Luthora przybierze kierunek znany z komiksów, gdzie są nie tylko swoimi największymi wrogami, ale też z czasem Lex staje się mniej oczywistym antagonistą, a nawet od czasu do czasu sprzymierzeńcem Supermana.

Kto może być złoczyńcą w Man of Tomorrow?

Skoro Superman i Lex Luthor mogą współpracować w Man of Tomorrow, by pokonać wspólnego wroga, kto nim może być? Wielu fanów wierzy, że będzie to Brainiac. To superinteligentny przeciwnik Supermana, dla którego największą wartość ma wiedza, jednakże zdobywając ją, niszczy kolejne światy. Brzmi jak zagrożenie, przeciwko któremu w obronie Ziemi mogliby zjednoczyć się najwięksi wrogowie. A jako supersilna istota, która w walce dotrzymuje kroku Kal-Elowi, a jednocześnie geniusz, który w DC jako jedyny stanowi wyzwanie dla Lexa, zdaje się być interesującą opcją na przeciwnika dla tej dwójki.

Brainiac | dc.com

Niedawno nawet temu duetowi przyszło zmierzyć się z Brainiakiem w House of Brainiac Joshuy Williamsona.

Kto jest tytułowym Man of Tomorrow?

Man of Tomorrow to jeden z przydomków Supermana, jak Człowiek ze stali czy Ostatni syn Kryptonu. Ale to wcale nie znaczy, że tytuł musi odnosić się właśnie do niego. Pod koniec lipca 2025 roku James Gunn zdradził, że pracuje nad sequelem Supermana, który niekoniecznie będzie Supermanem 2, choć ów bohater odegra w nim dużą i znaczącą rolę. Tym zdaje się być Man of Tomorrow, a skoro nie ma to być Superman 2, to tytuł równie dobrze może odnosić się do innej postaci. Albo do Supermana i innej postaci.

Grafiki udostępnione przez Gunna, Corensweta i Houlta jasno wskazują na to, że nadchodzący film ma skupić się na duecie Supermana i Lexa Luthora, a jego tytuł może odnosić się właśnie do tej dwójki, jako że Luthor również mógłby być uznany za „Man of Tomorrow”. Geniusz uchodził za bohatera „Miasta jutra”, jak określane jest Metropolis, zanim zrujnował swoją reputację. Dodatkowo Lex widzi siebie jako jedyną osobę, która może poprowadzić ludzi ku lepszemu jutru, co także wpisuje go jako osobę odpowiednią do miana Człowieka jutra.

Więcej:„Z tego bije energia 'Mój ojciec się o tym dowie'”. Lox Pratt w swoim nowym serialu pokazał, czemu wybrano go na Draco Malfoya w Harrym Potterze od HBO Max

• Filmy i TV