Chiny właśnie zadały USA bolesny cios: podczas gdy ChatGPT kosztuje prawie 3 miliony złotych dziennie, DeepSeek działa za jedyne 350 tysięcy
DeepSeek jest prawdopodobnie znacznie bardziej rentowny od ChatGPT. AI z Chin generuje mniejsze koszty, a ich wskaźnik względem zysków wynosi dużo ponad 500%.

W styczniu tego roku doszło do niespodziewanego wstrząsu w branży AI. Stworzony przez chińskich programistów DeepSeek pokazał, że kosztując mniej, można osiągnąć podobne wyniki, co na przykład ChatGPT od OpenAI. Sytuacja rozwijała się dynamicznie i praktycznie z dnia na dzień akcje Nvidii spadły. Teraz pojawiły się kolejne dane sugerujące, o ile DeepSeek ma być tańszy w utrzymaniu od swojego konkurenta (vide Reuters).
DeepSeek kosztuje ułamek tego, co ChatGPT
Dotychczas tworzenie i obsługa systemów sztucznej inteligencji wydawało się być ogromnym i kosztownym przedsięwzięciem. Między innymi, OpenAI potrzebuje około 3 milionów złotych dziennie na utrzymanie swojego systemu. Firma jest daleka od rentowności. Natomiast w przypadku DeepSeeka jest to niemal 350 tysięcy złotych, co jest znacznie niższą kwotą.
Dodatkowo, jak podaje Reuters, dzienny przychód DeepSeek wynosi już niecałe 2 miliony złotych, co oznacza, że stosunek kosztów do korzyści jest na poziomie 545%. Jeśli przychód byłby stabilny przez rok, w ciągu tego okresu wyniósłby prawie 780 milionów złotych. DeepSeek jednak zaznacza, że rzeczywiste przychody będą prawdopodobnie niższe, ponieważ wykorzystanie modeli V3 jest tańsze od R1, a dostęp do bota przez przeglądarkę i aplikację nadal jest bezpłatny.
Twórcy DeepSeek wciąż starają się dopracować systemy, które pozwolą efektywnie monetyzować oprogramowanie, ale patrząc na same kwoty łatwo zauważyć, że chiński bot jest rentowniejszy niż jego konkurencja zza oceanu. Zdaniem Jensena Huanga to jednak nie powód do paniki, a raczej dowód, że jest możliwość optymalizacji systemów w sposób, jaki dotychczas wydawał się niemożliwe.
Jak widać, daleko jesteśmy od końca szału na AI i prawdopodobnie gorączka jeszcze wzrośnie. Mniejsze koszty i rozwój konkurencji Nvidii w postaci Huaweia, może przyspieszyć rozwój systemów sztucznej inteligencji. Rozsądna optymalizacja mogłaby także pozytywnie wpłynąć na środowisko, bo AI ma na nie negatywnie wpływać przez wysokie zapotrzebowanie na energię elektryczną oraz wodę do chłodzenia.
Więcej:Internauci odłączają Amazon Echo od prądu, bo odtwarza reklamy nawet z budzikiem