filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 6 sierpnia 2020, 12:18

autor: Karol Laska

Captain Marvel 2 z nową reżyserką

Anna Boden oraz Ryan Fleck nie nakręcą drugiej części Captain Marvel. Ich miejsce zajmie młoda, obiecująca reżyserka Nia DaCosta.

Captain Marvel 2 z nową reżyserką - ilustracja #1
W końcu ktoś przejął stery statku o nazwie Captain Marvel 2.

Kapitan Marvel 2 był jak dotąd jedynym zapowiedzianym filmem Marvela (z potwierdzoną datą premiery), który nie miał reżysera. Co prawda, za pierwszą część odpowiadała para Anna Boden oraz Ryan Fleck, a wynik finansowy dzieła przekroczył miliard dolarów, ale szef MCU, Kevin Feige, uznał, że to najwyższy czas na zmiany.

Sequel Captain Marvel nakręci Nia DaCosta – trzydziestoletnia artystka wychowana na Brooklynie w Nowym Jorku. Swoją przygodę z kinem zaczęła niedawno, bo w 2019 roku za sprawą w pełni autorskiego dramatu pod tytułem Little Woods (w głównej roli znana z Thor: Ragnarok Tessa Thompson). Fabularny debiut przyjął się wśród krytyków wręcz doskonale, co potwierdza 95% pozytywnych recenzji na portalu Rotten Tomatoes (z drugiej strony zaledwie 54% pozytywnych opinii widzów).

Twórczyni pracuje aktualnie nad horrorem Candyman, do którego scenariusz napisał Jordan Peele – znany z oscarowego Uciekaj! oraz To my, czyli dwóch filmów grozy traktujących o problemach czarnoskórych we współczesnym społeczeństwie. Candyman ma wpisywać się w ten nurt, a jednocześnie odwoływać się do oryginalnej trylogii z lat 90.

Nadal nie wiemy, o czym będzie opowiadać druga część Kapitan Marvel. Jedyną potwierdzoną informacją jest czas akcji filmu – tuż po wydarzeniach z Avengers: Koniec gry oraz Spider-Man: Daleko od domu. Scenariusz napisze Megan McDonell, zajmująca się także serialem MCU pod tytułem WandaVision. Aktualna data premiery Captain Marvel to 8 sierpnia 2022 roku.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej