Anonimowa grupa artystyczna spędziła ostatnie 5 lat nad jednym z bardziej szalonych i kontrowersyjnych projektów fanowskich w ostatnim czasie. Oto pierwsza część Harry’ego Pottera z bronią palną zamiast różdżek.

Harry Potter and the Deathly Weapons to pełnometrażowa przeróbka Harry’ego Pottera i Kamienia Filozoficznego. Film odtwarza scena po scenie fabułę oryginału z jedną kluczową różnicą. Młodzi czarodzieje nie są zaopatrzeni w różdżki, a we wszelkiej maści pistolety i karabiny. Nigdzie nie zobaczycie bardziej „amerykańskiej” satyry.
Warto spojrzeć na liczby, bo to efekt aż 5 lat ciężkiej pracy anonimowej grupy artystycznej, które dało w rezultacie 175 całkowicie nowych efektów specjalnych. Wszystko zrealizowane na naprawdę wysokim poziomie technicznym z odpowiednim wyczuciem dystansu oraz poczuciem humoru. Ale twórcom chodzi w tym wszystkim o trochę więcej.
Tutaj był zwiastun filmu, ale niestety jest on już niedostępny.
Przewodniczący projektu zaznacza, że początkowo parodystyczny pomysł przerodził się w komunikat społeczny i krytykę Hollywoodu – broń stała się dla przemysłu filmowego zabawką i chlebem powszednim, widzimy ją w filmach jako jedną ze składowych kina rozrywkowego, gdy w rzeczywistości służy do krzywdzenia i zabijania. Tak twierdzi anonimowy artysta, który na stronie głównej dzieła zamieścił odpowiednie instrukcje pomocnicze, w których podpowiada co zrobić, aby przyczynić się do zminimalizowania przemocy z użyciem broni w USA.
Link do filmu znajdziecie na tej stronie internetowej.

Film:Harry Potter i Kamień Filozoficzny(Harry Potter and the Philosopher's Stone)
premiera: 2001przygodowyfantasyfamilijny
Ekranizacja pierwszego tomu bestsellerowej serii książek o przygodach Harry’ego Pottera autorstwa J.K. Rowling. Pierwsza część przygód młodego czarodzieja, który zdobył serca widzów z całego świata. Harry krótko po urodzeniu stracił swoich rodziców, więc żyje u swoich krewnych, Dursleyów. Jest przez nich traktowany jak służący i mieszka w schowku pod schodami. Wszystko zmienia się, gdy chłopiec dostaje tajemniczy list.
156

Autor: Karol Laska
Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.