W 3,5 godziny z Londynu do Nowego Jorku. Samoloty Boom polecą jak Concorde
American Airlines zakupiło 20 samolotów naddźwiękowych od firmy Boom. Maszyny Overture są w fazie projektowania.

Źródło fot. powyżej: Boom.
Ostatni rejs ponaddźwiękowego samolotu pasażerskiego Concorde odbył się 26 listopada 2003 roku. Od tego czasu idea cywilnych lotów z oszałamiającą prędkością odeszła w cień i nie wiadomo było, kiedy i czy w ogóle powróci. Aż do teraz, bo linie lotnicze American Airlines wraz z firmą Boom szykują się do wielkiego wydarzenia.
Linia lotnicza zrobiła zakupy
American Airlines zdecydowało się na zamówienie 20 samolotów naddźwiękowych Boom Overture od przedsiębiorstwa Boom Supersonic. Mają one zostać wprowadzone na rynek po przejściu kontroli, w 2025 r., a w przestworza powinny wzbić się rok później. Według przewidywań do 2029 r. zaczną zajmować się masowym przewożeniem pasażerów.
Według umowy American Airlines może zdecydować się na dokupienie kolejnych 40 samolotów ponaddźwiękowych. Obecnie maszyny zostały nabyte w niezwracalnym depozycie, chociaż istnieje możliwość zerwania umowy, jeśli Boom nie dopełni wszystkich zobowiązań. Aeroplany muszą spełnić obowiązujące w branży standardy pod względem bezpieczeństwa, wydajności i eksploatacji. Boom dotychczas nie wyprodukował żadnego samolotu naddźwiękowego, który został pełnoprawnie dopuszczony w przestworza.
Jak są zapowiadane samoloty naddźwiękowe?
Ceny podróży nie zostały jeszcze podane przez American Airlines, ale Boom przewiduje, że trzeba będzie zapłacić około 5000 dolarów amerykańskich za miejsce na pokładzie. Tak wysoki koszt ma być uzasadniony wręcz błyskawicznymi czasami lotu:
- z Nowego Jorku do Londynu w 3,5 godziny zamiast ok. 7 godzin aktualnie,
- z Los Angeles do Sydney w 6 godzin i 45 minut zamiast ok. 15 godzin aktualnie.
Boom Overture jest nadal w fazie projektowania. Jego długość wyniesie ok. 62 m, a wzniesie się na wysokość 18 288 m z prędkością 1,7 macha. Ostatnio otrzymał dodatkowy silnik oraz zmieniony profil kadłuba i skrzydeł.

W negatywnym tonie wypowiadają się na temat tych maszyn ekolodzy. Uważają oni, że nowoczesne samoloty będą bardziej zanieczyszczały środowisko. Sam Boom potwierdza większe zużycie paliwa, ale ich aeroplany mają korzystać z jego ekologicznej odmiany. Producent obiecał też zerową emisję dwutlenku węgla. Nie podał jednak dodatkowych szczegółów.
Sporo wątpliwości budzi także przeszłość Booma. Samolot naddźwiękowy XB-1 miał zostać dopuszczony do użytku w 2017 r. Tymczasem dopiero w tym roku może wyruszyć w przestworza po testach.
American Airlines nie są pierwszymi amerykańskimi liniami lotniczymi, które złożyły zamówienie w firmie Boom na ultraszybkie samoloty. W ubiegłym roku przewoźnik United Airlines nabył 15 takich maszyn z możliwością dokupienia 50 kolejnych na potrzeby testów bezpieczeństwa.
Komentarze czytelników
AUTO6 Generał

Czy tylko ja uważam, że nazwa firmy produkującej te samoloty jest mocno niefortunna?
Cobrasss Senator

Taki normik bierze z 100 i ciut więcej pasażarów, a ten w zamierzeniach ma mieć o połowę mniej.
szarlej9393 Centurion
Nie wiem co o tym sadzic, wszystko brzmi super na papierze, ciekawe jak bedzie w praktyce, ale predzej bym wsiadl do Tu-144LL niz do Booma ;)